Uwielbiam go za tą rolę (oglądam bardzo często ten fragment Co mi zrobisz...), chętnie teraz poznam również inne gdy znajdę czas by obejrzeć "Zakazane Piosenki" i "Hydrozagadkę".
Warto przeczytać jego biografię "Jerzy Duszyński - Sława i Przemijanie", która ukazała się w zeszłym roku.
To był wybitny aktor komediowy z innej epoki, który zupełnie nie wpisywał się w realia PRL, bo reprezentował wszystko, co najlepsze i niepeerelowskie.
Mimo to, stworzył wspaniałe kreacje aktorskie na scenach...
Oglądając "Śmierć prezydenta" który jest jednym z moich ulubionych polskich filmów
(musze go sobie kupić na Dvd) pamiętam pana Jerzego Duszyńskiego w roli Marszłka Józefa Piłsudzkiego.Chyba żaden Aktor, który miał okazje zagrać byłego Naczelnika państwa nie był aż tak fizycznie nie przypominał tej postaci
Z POMOCĄ...
mówiła że za dużo w nim było gwiazdorstwa aby oboje mogli tworzyć rodzinę i nawet małżeństwo nie przetrwało .Był bardzo dobrym aktorem choć kino go nie rozpieszczalo i mało otrzymywał ról w których mógłby się w pełni pokazać -epizod z ostatniego filmu"oni mnie mogą moja droga w dupe pocałować" zagrał świetnie