Jerzy Kulej

Słyszałem ze pomaga Marcinowi L Testosteronowi Najmanowi w przygotowaniu do walki w MMA.

Będziemy pamiętać legendę boksu [*] który zmarł dzisiaj, 13.07.2012 roku, w Warszawie na zawał serca. NIECH SPOCZYWA W POKOJU [*]

Ma niesamowita wiedze o boksie.Ogladałem tydzien temu walke Mariusza Wacha w Niemczech gdzie znokałtował rywala w 5 rundzie,a Kulej ja komentował i powiedział zabawny tekst "piekny nokałt w bródke mięciutko i po walce".Jest moim jednym z ulubionych komentatorow sportowych.

O ludziach zmarłych mówi się dobrze lub w ogóle się nie mówi. Ja o śp. Jerzy Kuleju nic nie powiem !

cóż widocznie tak już musi być Niech spoczywa w pokoju

Pan Jerzy Kulej był wspaniałym człowiekiem, genialnym sportowcem i znakomitym komentatorem walk bokserskich. Wielka szkoda, że nie ma go wśród nas. Panie Jurku żegnaj !!!!!

Od grudnia 2011 roku przebywał w szpitalu i liczyłem jednak że wyzdrowieje i wróci do komentowania w Polsacie Sport, a tu taka smutna wiadomość...
A tutaj jakby ktoś chciał jeden z najlepszych i najdynamiczniejszych komentarzy Jerzego Kuleja podczas walki Andrzeja...

Już nie usłyszymy jak komentuje walki, wielka szkoda.

Był może aktywnym komuchem i milicjantem ale przede wszystkim był kapitalnym
bokserem więc niech się znajdzie w jakimś
miejscu, w którym nie biją a co najwyżej sparują tak jak on i Szczepański w "Przepraszam
czy tu biją!"
Salut!

ale zdecydowanie nie nadaje się do komentowania walk. Przecież dla Kuleja Najman jest bardzo dobrym bokserem (bardzo często to powtarza i za każdym razem wywołuje śmiech u Kostyry), w wielu walkach które komentuje wybiera sobie faworyta i choćby bil niecelnie dla niego są to czyste ciosy

Jest komentatorem boksu dla Polsatu Sport.Jest przyjacielem Marcina Najmana.Wychowanek Felixa Stamma.