Niesamowicie mi się podobała w "Cuando me enamoro". Postać, którą stworzyła głęboko
zapada w pamięć. Z pozoru jest bohaterką negatywną: knuje i mąci, ale gdy się zagłębić w
jej życie i motywy jakie nią kierują, widać jak bardzo została skrzywdzona przez matkę.
Jessice oglądałam jeszcze przelotnie w kilku telenowelach i naprawdę jest dobrą aktorką.
Tak , Jessica Coch to naprawdę utalentowana aktorka , która potrafi zagrać prawdziwą vilianę i nie powtarza swoich ról. Oglądałam ją w Cuando me enamoro i Mi Pecado a teraz czekam z niecierpliwością na Un refugio para el amor , jako Gala na pewno będzie niesamowita :D
Mnie się też bardzo podobała jako Roberta w telenoweli Cuando me enamoro. Zagrała naprawdę niesamowicie i jej postać zapada w pamięć ale gdyby nie ta jej walnięta mamusia to by może tak nie knuła, podobało mi się to co powiedziała przed śmiercią do Josefiny "zabiłaś mnie w chwili kiedy się urodziłam" i co do tego miała 100% rację. Jej postać najbardziej zapada w pamięć! Super tu zagrała naprawdę :)
Zgadzam się z Wami :) Granie przez nią negatywnych postaci wychodzi jej znakomicie. Oglądałam z nią ,,Kiedy się zakocham" a teraz ,,Ukryta miłość". W obu telenowelach spisuje się znakomicie ale to jak zagrała Roberte było świetne. W duecie z Finą rewelacja. Ale co można powiedzieć jeśli cała ta telka była znakomita, praktycznie każda postać była przeze mnie za coś lubiana i grała fajnie :)
Mi się podobała i jako Roberta i jako Gala..
Obie te postaci lubiłam i starałam się jakoś rozumiec,tłumaczyc ich zachowanie..czasem było mi ich szkoda mimo,że z pozoru były negatywnymi postaciami.
Miałam to samo, też starałam się jakoś ją tłumaczyć, może dlatego, że w sumie gra postaci, które nie można jednogłośnie określić złymi, zawsze jest jakieś drugie dno... Ogólnie bardzo lubię tą aktorkę. :)