Fajnie zagrał w "Bobbym Jones'ie" i "Oczy Anioła",ale najlepiej zagrał w "Pasji". Bardzo go lubie.
Zgadzam się, ze w Pasji był świetny. Podziwiam i cenię go jako aktora choćby za to,że podjął się tak trudnej i odważnej roli.
Fakt,trudna i odważna rola,a Jim sprawdził się w niej doskonale. Pozdrawiam :)
Nie zapominajcie o "Cienkiej czerwonej linii" i jego niezapomnianej kreacji.