Dla mnie to genialny aktor młodego pokolenia,najbardziej jak dotąd jego gra aktorska zrobiła na mnie wrażenie w "One day" i "Cloud atlas",żałuję ,że oglądałam w kinie "Upside down",ale pewnie jeszcze obejrzę gdzieś kiedyś:)W "Cloud atlas"zagrał wspaniale:)
tak też go uwielbiam. Wczoraj w kinie oglądałam Atlas Chmur i pamiętałam tę twarz ale nie przypominałam sobie nazwiska. Uważam, że w atlasie miał najlepsze sceny.
He,he muszę sprostować moją wypowiedź powyżej.Otóż ja "Upside down" bardzo chcę obejrzeć i żałuję właśnie,że nie oglądałam w kinie.No i jeszcze mniemam,że życie postawi mi kiedyś na swej drodze takie "Adama" jak w "Upside down":)
Ja go w ogóle uwielbiam, może jestem nieobiektywna :D ale uważam, że radzi sobie świetnie, jak się jeszcze wyrobi to już w ogóle będzie masakiera. O tym, że jest uroczy to wszyscy chyba tu wiedzą. :D
Ja polecam z całego serca "The Best Offer". (Już nawet nie dla samego Jima, ten film to po prostu majstersztyk). Jim gra tam rolę drugoplanową, ale jest przecudny jako łamacz serc niewieścich :)
A uroczy, drogie panie, to Jim jest na żywo ;) Miałam okazję go spotkać i powiem Wam, że w tych oczach można utonąć...
No co Ty gadasz :O gdzie go spotkałaś?! Ja też chcę! Teraz to umieram z zazdrości :D Jeszcze jedno pytanie: gdzie obejrzałaś Best Offer? W necie gdzieś czy jak?
Film widziałam na festiwalu Berlinale w tym roku i tamże spotkałam Jima :) Złożył autograf na moim egzemplarzu "One day", uśmiechnął się nieznacznie i spytał "hey how're you doing?" :)
Zgadzam się z Tobą , Koneser świetny film ,Jim swietny aktor , w One Day genialna rola , i tez zazdroszcze spotkania:)
Jest ciekawy. W ogóle to jest jednym z niewielu aktorów o tak nietypowej urodzie, która zapada w pamięć. Jest charakterystyczny.