Dopiero co zacząłem oglądać serial "Wallander" na DVD i od razu zaczałem się zastanawiać, co to za śliczna aktorka gra w nim Lindę. Właśnie zacząłem grzebać na Filmwebie w jej poszukiwaniu i okazało się, że umarła tak strasznie młodo. Życie jest jednak niesprawiedliwe... :-(((
Zobaczcie teraz jaki kontrast - gra w filmie Wallander i zna treść od podszewki - a mimo to samobój - świetna aktorka!!
Ja własnie wczoraj na Polsacie obejrzałam Wallandera: Więzy krwi. Johanna od razu przykuła moja uwagę. I dzisiaj od rana musiałam zobaczyć co to za aktorka. I też się głęboko zdziwiłam, że od 3 lat już nie zyje.
Sam film-serial (?) średnio mi się podobał, ale ona miała wg mnie to coś, że aż się chciało na nia patrzeć.
osierocila wlasna corke ktora miala wtedy 6 lat, naprawde nie wiem co moze sklonic czlowieka do czegos takiego. skonczyla swoje zycie i odcisnela piętno na zyciu swojej corki
Twój wpis ma wydźwięk nieco oskarżycielski, co według mnie jest tu nie na miejscu. Nikt nie popełnia samobójstwa dla zabawy.
wszyscy macie racje.... ;( jakiś ponad rok temu zaczęłam oglądać "Wallander", postać Lindy i jej uroda od razu przyciągnęły mnie tutaj, aby pooglądać troszkę w jakich filmach grała i ile ma lat.... a tu bam !!!! w 2007 zmarła.... dla mnie szok ! bo ją wręcz zaczęłam uwielbiać, przez te parę odcinków "Wallander'a"
dopiero teraz zaczęłam oglądać Wallandera i szukałam informacji o aktorach, i taka informacja o tej ślicznej aktorce :( jak czytałam miała depresję, bo jak była w Tajlandii to przeżyła to tragiczne tsunami, co najgorsze jak czytam przez google translate szwedzkie strony internetowe jej córeczka nie żyje... zmarła w 2014 roku i wg tych tłumaczeń również popełniła samobójstwo w wieku zaledwie 12 lat :( łzy same napływają do oczu