Boorman? Rewelacyjny reżyser !!}

Niemniej wpadek się nie ustrzegł - "Egzorcysta II" to chłam totalny, który do dziś, jak najbardziej zasłużenie, znajduje się w czołówkach pt. "najgorsze kontynuacje w historii kina".
Ale kto nie popełnia błędów...

A cóż on takiego dobrego nakręcił? Serio pytam, podrzuc coś mistrzu, bo tylko średniego "Zbiega..." widziałem.:)

Kurka z tym "rewelacyjny" jednak przesadziłem. Ale użycie słowa "dobry" lub "bardzo dobry" byłoby wskazane.

Na dobrą sprawę widziałem tylko 6 jego filmów, z czego - drugi "Ezgorcysta" jest okropny, "Excalibur" jest średni (choć ludzie go uwielbiają i wychwalają pod niebiosa, więc może coś w tym jest), a "Zbieg..." daje radę chyba tylko patrząc z perspektywy tamtego okresu (choć do do tej pory solidny obraz.

Ale...

Znakomity jest "Deliverance", który szczerze polecam (moja opinia i opinia adama poniżej)
http://www.filmweb.pl/topic/711193/WSTRZ%C4%84SAJ%C4%84CY.html

Bardzo udany jest "Generał" - opowieść o słynnym irlandzkim przestępcy. Świetnie zagrana, kameralna perełka, którą warto obejrzeć (polecam wersję czarno białą, nie tą pokolorowaną kilka lat później).

No i po trzecie - znakomite "Piekło na Pacyfiku" - tylko dwoje aktorów w kadrze (Marvin i Mufine) i świetna antywojenna wymowa filmu. Świetne !!

Już dodałem do oczekiwanych.;-)

a Szmaragdowy Las widział?

Coś ty.;p