01. W Paszczy Szaleństwa (10)
02. Halloween (8)
03. Oni Żyją (7)
04. Coś (7)
05. Atak Na Posterunek 13 (6)
06. Gwiezdny Przybysz (6)
07. Książę Ciemności (6)
08. Wielka Draka W Chińskiej Dzielnicy (6)
09. Ucieczka Z Nowego Jorku (6)
10. Ciemna Gwiazda (6)

Pomijam "Mgłę" bo historie o duchach nie robią na mnie wrażenia, "Christine" bo pomysł z zabójczym samochodem to dla mnie żart niezależnie od tego jak dobrze by to było skrojone oraz film Chevy'ego Chase'a bo to komedyjka, która nie pasuje mi do portfolio reżysera. Dzięki temu uzyskałem równe TOP10 od 1974 do 1994 i jak dla mnie te 20 lat jest core'owym okresem Carpentera.

Dodam jeszcze tylko dlaczego "W Paszczy Szaleństwa" jest na pierwszym miejscu. Jak dla mnie film ten jest dla horroru tym samym co "Last Action Hero" dla filmów sensacyjnych - laurką, podsumowaniem gatunku, analizą całego medium. Poza tym ogólnie w horrorze cenię sobie niepokój wynikający z codziennych, ale niewytłumaczalnych sytuacji tak jak lubił to robić David Lynch w swoich filmach. Nietypowe drobiazgi, które przypominają nam o ułomności naszych możliwości poznawczych, a jak wiadomo strach wynika z braku możliwości zrozumienia tego co nam zagraża, bo mamy wtedy spada prawdopodobieństwo naszego przetrwania (z tego też wynika sukces dzieł Lovecrafta). "1408", "Drabina Jakubowa" to jest to, a "W Paszczy" pasuje do tej kategorii i przy okazji ma wartość historyczną. Przez to, że film jest częściowo spojrzeniem na cały gatunek, to dzięki temu miał możliwość wtrącenia odrobiny wartości intelektualnych dotyczących granicy między rzeczywistością a fałszem i naszych kompetencji rozróżniania ich, co różni go od większości horrorów.