Polubiłam go jako Daniela Simona w "Dr. Quinn" oraz jako Jonathana Kenta w "Smallville"
to prawda, tez go polubilem z roli Jonathana Kenta, ma w sobie cos takiego niewiem co ;D
Dokładnie. Co on w sobie ma, że wydaje się taki sympatyczny? Nie znam go (poza grą aktorską), a i tak lubię. W filmach wydaje mi się zawsze taki poczciwy i rycerski.
Zgadzam sie!