No cóż, jak sam powiedział, aktorstwo to nie jest tak wymagające i odpowiedzialne zadanie, jak chirurg operujący serce noworodka, ale z drugiej strony granie to gwałt na własnych kruchych emocjach - z wiekiem coraz bardziej doceniam aktorów i to jak muszą poświęcać się i działać często wbrew sobie, żeby perfekcyjnie zagrać rolę. Odwyk to pewnie reakcja psychiki na 8 lat grania tak skomplikowanej postaci w tak genialnym serialu...