Będzie dobrze. Mam nadzieję....

to nie byly az tak tragiczne filmy , wyjdzie mu taki zwykly typowy amerykanski film
duzo efektow i tyle ;) do kina chyba sie wybieram

Na pierwszym usnąłem w kinie (pierwszy i póki co ostatni raz w życiu...) a drugi faktycznie był do przełknięcia - może dlatego, że oglądałem już w domu na HBO.

ja poki co usnalem tylko na skyfall i obudzilem sie jak piekny pokazywal swoj znieksztalcony ryj ;)

Skyfall to niezłe kino i powiem szczerze, że też mi się nie podobało, ale jako całość jakoś się obroniło.

skyfall niczym sie nie obronil , byl mdly i ludzie sie jarali gdy filmowcy powrzucali stare smaczki