powrót do forum osoby Jonathan Nolan 
(ten wpis zawiera spoilery nt Incepcji)
czy tylko mi się wydaje czy to co jest dobre w filmach Christophera to właśnie scenariusze jego brata? Widziałem dziś Incepcję - świetna realizacja, ogląda się jednym tchem ale brak tego czegoś co biło po łbie w memento i prestiżu. Podoba mi się że Jonathan pisze filmy które na pierwszy rzut oka wydają się zagmatwane, mogą kojarzyć się z filmami typu Lost Highway - ale tak naprawdę to zupełnie inne kino. Jego filmy nie pozostawiają niedomówień, pozwalają się zgrabnie domyślić wszystkich rozwiązań, ba, nie trzeba się niczego domyślać - dostajemy kryminał bez luźnych końców - tak było zarówno w przypadku Prestiżu jak i Memento. Tymczasem Incepcja mimo niesamowitości, surrealizmu była de facto prostą historią bez żadnych twistów, co więcej aż się prosiło by główny bohater ostatecznie wylądował w świecie snu... i Christopher nie zrobił niczego by wykombinować inne zakończenie. Jestem ciekaw Interstellara. no nic. pożyjemy zobaczymy.
http://stopklatka.pl/-/78134471,nolan-dla-stopklatki-o-%E2%80%9Einterstellar%E2% 80%9D-skala-przedsiewziecia-robi-wrazenie
Polecam ten wywiad, intrygujący człowiek się z niego wyłania.
Hehe... No i w Interstellar jedyna rzecz, która kuleje i obniża jakość filmu, to właśnie scenariusz. Może się kolega trochę wypalił i potrzebuje odpoczynku?
Polecam przeczytać pierwszą wersję scenariusza jego autorstwa, być może wypalił się Christopher Nolan. Jonathan Nolan zapytany o zakończenie filmu odparł wprost, że zapytano o to niewłaściwego brata....
O, dzięki - to ciekawe. Chociaż akurat zakończenie Interstellar uważam za udane. Inne rzeczy tam solidnie kuleją moim zdaniem.
Pierwszy scenariusz Jonathana Nolana jest dostępny w sieci, samo zakończenie jest bardzo podobne, ale nie ma tam motywu trafienia do tej trójwymiarowej przestrzeni w pięciowymiarowym świecie; oryginalny scenariusz jest mniej sentymentalny i wydał mi się bardziej prawdopodobny, oczywiście pozostając w regułach science fiction.
No i właśnie ten motyw pięciowymiarowego świata uważam za rewelacyjny (nawet jeśli pełen dziur logicznych, jak przy każdej historii z podróżami w czasie). Ale diabeł tkwi w szczegółach i może nie ma tam też rzeczy które mi się nie spodobały. Postaram się obadać w wolnej chwili. A sentymentalizmu w finalnej wersji jest rzeczywiście za dużo.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
