Jest strasznie podobny do Erica Szmanda i Jake'a Gyllenhaala O.o
Jak zaczęłam oglądałam CSI: Las Vegas i CSI: Miami to myślałam, że Eric i Johnathan to
ta sama postać, tylko że w dwóch seriach...
Słodziak z niego. tylko bym mu inaczej włoski poukładała. jakiś mały irokezik albo na żel. xD
ale i tak jest bardzo przystojny i do tego świetnie gra w CSI:Miami
dla mnie on zawsze będzie słodki a przytyć każdy może ale najważniejsze że schudł i chodzi na siłownię ;)
Oglądając CSI Miami zawsze wydawało mi się (oprócz tego, że strasznie mi się podoba), że kogoś mi strasznie
przypomina.
W "ulubionych osobach" na filmwebie mam Jonathana akurat pod Jake'iem Gyllenhaalem i *puf* nagle zdałam
sobie sprawę, że są prawie identyczni.
A może powinnam wymienić szkła w okularach?
W pierwszych odcinkach Ryan był taki pedantyczny. Np. w pierwszym odcinku z Jego udziałem (3x03) Nie pozwolił Calleigh zbliżyć się do siebie na 10 m. A po chwili ten gruby Frank, prawie stykał się z nim swoją tłustą ręką ;/. A teraz już nie jest pedantem... przecież to nie mija, jak za dotknięciem czarodziejskiej...
kiedyś mi sie 'obiło o uszy' ze Jonathan jest gejem.. ;(;( jeżeli ktoś coś konkretnie wie na ten temat to niech napisze.. pliśś:P