Tuż po dwudziestce stał się w Korei ikoną, a lata później jest uosobieniem skromności i pracowitości, zawsze wdzięczny fanom za ich wyrazy sympatii... Pełen profesjonalizm. Z przyjemnością obserwuję, jak cały czas rozwija się aktorsko - i nie daje się zaszufladkować. Niuanse, które wygrywa we "Flower of Evil"... mistrzostwo.