takie odnoszę wrażenie.. jest go pełno wszędzie, tak jakby spadł z kosmosu dwa lata temu i już tak został oO
niczego mu nie ujmuję, no ale...
mial farta sie zalapac na pare filmow w 2007 ktore okazaly sie dobrym kinem i to mu dalo kopa na sam szczyt :D
dokładnie! kto by pomyślał że Brandon z Goonies zrobi taką karierę :)
Większość obsady odeszła w zapomnienie, no nie licząc Seana Astina ale jego 5 minut chyba minęły razem z końcem Władcy Pierścieni.
Mi najbardziej szkoda Coreya Feldmana, to była moja ulubiona postać w the Goonies :)
Osobiście lubię Brolina i nie przeszkadza mi to że jest teraz rozchwytywany :D
Jak się ma takich rodziców to się nie odchodzi w zapomnienie- ojciec aktor i reżyser, matka reżyser castingów(nie wiem czemu ktoś podał info, że była pielęgniarką), macocha- aktorka, druga macocha- aktor, reżyser, producent. Nie wspominając o całej rzeszy znajomych, z tego co pamiętam w jednym z wywiadów wspominał, że na obiad często wpadał Clint Eastwood. gra przeciętnie ale trafił na dobre role i wątpię w czysty przypadek