Josh HendersonI

Joshua Baret Henderson

6,9
774 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Josh Henderson

Parę lat temu widziałm film. O fabule napiszę zaraz, ale kiedy widziałm 9021 (czy jakoś tak), skojarzyłam tego aktora, z odtwórcą głównej roli w filmie, którego tytułu nie pamiętam. Później widziałm go w "Podryw na głupka" i te same skojarzenie. Moze ktoś zorientuje isę, o jaki film mi chodzi (główny aktor był podobny do Josha, ale to nei on)
A wiec był facet, który, wraz z kumplami (księgowym, takim, co bał się np.: wysokości czy balkonów) (oraz z drugim, muzrynem, który lubił kobiety) był zdołowany tym, że bagaci wyfywają z nim w "pojedynkach" o kobiety. W końcu pożyczył kasę od gankstera, diżeki temuz kumplami szpanowali na bogatych (jeden z nich sprzątał w domu bogaczy, którzy kazali opiekować się pieskiem, pudelkiem, a smai wyjechali na wakacje).
Głóny bohater poznał trochę głupią blondynkę, z ojcem rosjaninem, ten ksiegowy najbogatszą kobietę w mieście, brunetkę, która miała wielkiego ochroniarza, rozwódkę, a ten tzreci kolega (murzyn) miał wiele "koleżanek".
Umówili się, że kto ożeni się z bogatą panią, pomoże kumplom.
Z czasem ganskter chciał uzyskać kasę z powrotem.
No i ten główny boahter postanowił poślubić blonynkę. Tyle, że zakochał się w takeij artysce (brunetce), którą poznał na plaży.
Kiedy miał brać już ślub z tą bogatą blondynką, i wylegiwał się na leżakach w tym bogatym domu pracodawców, przyszła ta brunetka, ble ble pogadanka, ble ble móiła coś o skoku. O nagle nadchylił się, a ona zapytała: Co robisz?, a on powiedział: Skaczę.
Rano ona dostała tejemniczy telefon, podjechała pod nią limuzyna, on myślał, że wystawiła go do bogatego chłopaka, ble ble, postanowił wziąść ślub z bogatą blondyną.
Na ślub po jednej stronie mieli zasiąść gośćie pani młodej: pełne krzesła, a po stroni pana młodego, siedzieli jego koledzy (ten księgowy rozstał się z tą boagtą panią, w pokoju, z jej inicjatywy, potem przedstawił go rodiznie pani młdoej jako księgowej) (ten drugi kolega, miał grać na przedtem odbytej kamerdynera, ale przyszły do niego te wszytskie dizewczyny, i wszytskei walnęły go z liscia i w nos, potem miał plastry czy coś w nosie, a jak ten główny bohater był wkurzony i miał je wyjąć, pociągnął raz i wyrwał je z nosa, który miał złamany) no i po jego stronei siedzieli tylko ci dwaj koledzy.
No i wtedy on się rozmyślił na ołtarzu, i przyszedł ten gankster, u którego pożyczyli kasę, na i się jej domagał, a ojciec pani młodej, ten rosjanin, wlanął go w nos, mówiąc, ze nikt nie pzrerywał ceremoni (ten już zaczał mówić, że odwołuje ślub) no i pojechał do miejsca, które pzredtem pokazał tej artysce, i ona go tam znalazła i wytłumaczyła mu, poprzdzajac jego sarkazm, że napisała program, ble ble ble, 500mln, ble ble ble, i wygrała na giełdzie, ble ble ble, i dużo więcej kasy, no i happy end
PROSZĘ, NAPISZCIE JAK NAZYWAŁ SIĘ TEN FILM!

aka13

Ok, alarm odwołany, już znam tytuł.
<za króki, za krótki>

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones