Tak to jest jak się ocenia po wyglądzie :) teraz wyciągnij refleksje jak wiele wartościowych osób nie zauważyłeś bo tak oceniłeś? I jak wiele osób pustych i nijakich oceniłeś pozytywnie po wyglądzie i się myliłeś?
Paradox porcelanowej lalki, może być najpiękniejsza jednak wciąż pozostanie tylko pustą lalką

Hm.. powiedziałabym że to raczej filtr, jakoś trzeba wybrać film który się obejrzy, a w jaki inny sposób niż przez reżysera, dobór obsady czy scenarzystów? :D
A jeśli chodzi o"porcelanową lalkę", raczej stawiam na "ciekawe twarze", niekoniecznie klasycznie piękne, nie przeszkadza mi tłuszczyk - Rebel Wilson jest niesamowitą, komediową babką! ale gdy twarz nie wyraża emocji, bez znaczenia ma cała reszta, a tego chłopaczka nie widziałam nigdzie, miałam tylko zwiastun i zdjęcie, poza tym jest jeszcze młodym aktorem, bez warsztatu (przynajmniej tego się spodziewałam po wieku), więc cóż!
Ale cieszę się, że się przemogłam, masz może jeszcze inne tym podobne perełki?

Deadpool 2

Mnie głównie tu interesował Reżyser, Potem ten Aktor i Sam Neil

Deadpool'a obejrzałam, właśnie gdy tylko dowiedziałam się że Julian zagra.
Reżyser, no nie.. zdecydowanie mnie nie interesował - obejrzałam "co robimy w ukryciu", nie moja bajka. "Dzikie łowy" zmieniły moje podejście nie tylko do Juliana, ale i do Taiki - Thor Ragnarok, Jojo rabbit - to majstersztyk!

JOJO uwielbiam śmiech przez łzy normalnie
Genialne sceny np. ta ze śmiercią matki kurcze tam są tylko buty a ty widzisz i czujesz
Z kapitanem K po zdobyciu miasta też rewelacja
Scena z żydówką gdzie to Jojo mówi jakim to wspaniałym Aryjczykiem jest doskonała ale mam dylemat czy to scena śmieszna czy raczej poważna bo jedno i drugie tu przemawia
Ja przyznam że "Dzikie Łowy" dorwałem po Jojo i Thorze i również bardzo mi się podobają troche mi się skojarzyło z filmem Estwooda "Doskonały Świat", "Co robimy w ukryciu" jeszcze nie widziałem

Tak! Scena z butami jest niesamowita, byłam pod ogromnym wrażeniem Taiki, że zaledwie pokazanie części ubioru może tak silnie do mnie przemówić.
Ogólnie Jego filmy są tak dopracowane pod każdym względem, nie ma tu nic przypadkowego, świetnie dobiera obsadę i naprawdę potrafi pracować z młodymi aktorami - poprowadzić dzieci w tak umiejętny sposób by móc oprzeć na ich grze większą część filmu - to jest coś! poza tym Jego filmy są tak orginalne, nawiązania do innych jakie można tam zauważyc jedynie dopełniają obraz który Taika sam tworzy - bez nadmiernego "inspirowania się" istniejącymi już produkcjami.
Szczerze mówiąc nie zauważyłam wcześniej podobieństwa do tego filmu, ale masz rację, ja bardziej tu wyczułam Leona Zawodowca, wiesz - dziecko wnoszące nieco życia do egzystencji stetryczałego/wyalienowanego człowieka.
Jeśli chodzi o Co robimy w ukryciu - polecam obejrzeć najpierw krótki metraż, jeśli Ci odpowiada, to dłuższy z pewnością przypadnie Ci do gustu. To całkiem zabawne filmy klasy B, widać humor Taiki, fajna forma reportażu/dokumentu, szczerze mówiąc to nie wiem czemu nie przepadam za tym - no nie moja bajka jak już mówiłam.

Warto dodac ze jest Maorysem. Niestety rdzenni Nowozelandzycy maja ogromne problemy z synteza cukrow ktore nie istnialy w ich diecie az do przybycia bialych co skutkuje problemami z waga. Z reszta wszystkie ludy austronezyjskie maja dzisiaj z tym problem.