Wydaje mi się że on zagrał w 21 odcinku 5 sezonu Supernatural (Nie z tego ściata) 4 jeźdźca Apokalipsy a konkretnie śmierć. Czy to prawda?
Tak, to on. Ale spodziewałam się szturm fanów SNT na jego profil:D W końcu to jak zagrał Śmierć wciska w fotel.
Gdy pojawiał się w jakimś filmie to pierwsza moja myślą było "stróż w Kingdom Hospital". Ogólnie jest strasznie charakterystyczny. Choć mimiki u niego nie ma praktycznie wcale to uważam go za świetnego aktora.
Uwielbiam tego aktora. Sposób w jaki gra, jak mów, gestykuluje, patrzy.... kurde no !, gdybym kiedyś miała sobie wizualnie wyobrazić śmierć, powiedziałabym poprostu Julian Richings .
I nigdy nie chciałabym go spotkać w ślepym zaułku .
Ten aktor świetnie zagrał śmierć w "Supernatural". Wszystko co chce napisać jest już powiedziane. Również spodziewałam się więcej tematów na forum.
Zgadzam się z przedmówcą co do "SUPERNATURAL" jako " ŚMIERĆ" idealnie wręcz ŚWIETNIE zagrał tą POSTAĆ, i teraz gdzie nie zobaczę tego aktora to kojarzy mi się ze "ŚMIERCIĄ" z "SUPERNATURAL".
Świetnie GRA tą postać i mam nadzieje że jeszcze zobaczę go w tej Postaci w "SUPERNATURAL"
Uwielbiam sposób, w jaki gra Śmierć. Fantastycznie wykreował tę postać :) Chociaż to, co piszę, pewnie nie jest żadną nowością :P