Jakim cudem ona ma niższą średnią niż Wiseau? Przecież w The Room facet był nie do pobicia.
Czytalem o tym i w zasadzie dziwie sie ze nie mozna typka zweryfikowac...Przeciez gosc mial kolegow za dziecka,chodzil do szkoly czy na studia wiec ktos go musi znac prywatnie i zadnych przeciekow...?!
Mnie to trochę mniej dziwi. To były czas mocno analogowe (pewnie głęboki PRL), po drugie gość jest jednak wciąż zajawką garstki freaków. Większość ludzi nawet oglądających filmy nie kojarzy ocb. Może po "Disaster Artist" to się trochę zmieni.
Swoją drogą chętnie obejrzałbym reportaż o jego korzeniach, bo ten tekst, że jest Polakiem w zasadzie nie jest poparty żadnymi faktami.
Musisz wziąć pod uwagę to, ile osób w Polsce mogło zobaczyć ten film. A jeszcze rozpoznać kolesia. Pewnie wyjechał do Stanów lata temu, zestarzał się, występuje pod innym nazwiskiem itd. OK, może teraz, gdy podali jego rzekomo prawdziwe nazwisko, ktoś go skojarzy, ale gość to przecież nadal ciekawostka przyrodnicza, a nie mainstream.