Juliusz Machulski

Juliusz Jan Machulski

7,8
6 640 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Juliusz Machulski

Machulski, to jedyny rezyser w Polsce, ktory potrafi zrobic film na swiatowym poziomie. Cala reszta nie wie o co w tym biznesie biega.

El_Draque

Być może wśród tych, którzy patrzą na kino jak na biznes faktycznie jest najlepszy w Polsce. Ale w Polsce było wielu lepszych reżyserów, dla których kino nie było biznesem.

kangur_msc_CM

kino to jest biznes... inaczej kreci sie chlam za pieniadze podatnika.

użytkownik usunięty
El_Draque

Bo bez przesady jest dużo polskich reżyserów co potrafią zrobić film na światowym poziomie.Oczywiście Machulski jest jednym z nich.

duzo? moze Wajda, hahaha.
mam slonia w karafce, ale nie pokaze :)
praktycznie kazdy film Machulskiego jest do obejzenia, a jak z innymi?
tylko nie wyskakuj z Polanskim, bo to nie ta przegrodka.

użytkownik usunięty
El_Draque

Polańskiego to raczej bym nie nazwał polskim reżyserem,ponieważ większość swoich filmów nakręcił za granicą.

wiec wymien tych "duzo" :)

użytkownik usunięty
El_Draque

Andrzej Wajda,Krzysztof Kreślowski,Stanisław Bareja

:) a ktos z zyjacych?

(poza tym chyba ze mnie dworujesz gdybys wymienil chociaz Wojciecha Hasa, eh... Bareja to glownie "Mis" i alternatywy 4 - dobre, ale to nie swiatowy poziom, Kieslowski tylka nie urywa:
"NEWSWEEK: Pamięta pan twórczość Krzysztofa Kieślowskiego? W1994 roku na festiwalu w Cannes był pan członkiem Jury. I właśnie wtedy nie przyznaliście nagrody jego ostatniemu filmowi "Czerwony".
KAZUO ISHIGURO: Znam tę historię. Ponoć to jury w Cannes zabiło Kieślowskiego, który nie mógł zrozumieć, dlaczego nie dostał głównej nagrody. Prawda jest taka, że nikomu z nas w jury ten film się nie podobał. Był zwyczajnie slaby, przerafinowany, zimny. Ale lobby wspierające Kieślowskiego było bardzo mocne. Francuzi naciskali na nas: dajcie mu nagrodę, co wam szkodzi, on jest bardzo chory, może więcej nic nie nakręcić. Nie ulegliśmy. Nie dlatego, żeby zrobić im na złość, ale dlatego, że w konkursie były filmy, które biły "Czerwonego" na głowę. "Pulp Fiction" to dziś współczesny klasyk, daliśmy mu Złotą Palmę, "Spaleni słońcem" Nikity Michałkowa wspólnie z "Żyć" Zhang Yiomu dostały główne wyróżnienie, za reżyserię nagrodziliśmy Nanniego Morettiego i jego "Dziennik intymny". W konkursie była także "Królowa Margot". Na tym tle film Kieślowskiego wypadł po prostu nijako. I co najważniejsze, nie czuło się w nim emocji, wrażliwości. Raczej zwykłą filmową kalkulację."
, a Wajdy nie bede komentowal, bo ostatni dobry film nakrecil 50 lat temu, tyle dobrej tasmy zmarnowal, ze szkoda gadac).

użytkownik usunięty
El_Draque

O Hasie to już zapomniałem.Też bardzo dobry polski reżyser,ale Wajda to jeszcze żyje.

No wlasnie mialem na mysli ze Has bije Wajde na glowe. Niestety Wajde to nie uwazam za rezysera na swiatowym poziomie, raczej za tworce hitow kinowych dla polskich szkol. Troche wstyd, bo z niezyjacych to Has byl numerem 1.

użytkownik usunięty
El_Draque

Dodam jeszcze Jerzego Hoffmana.

ciekawa nominacja, chyba za trylogie sienkiewiczowska. lubie te filmy, ale za bardzo dobre je nie uwazam, a czy sa na swiatowym poziomie? Ale ok, zrobil "Znachora", zreszta remake starszego filmu, byl dobry.
No to z tych "duzo" zebral by sie tylko jeden z zyjacych??

El_Draque

A z kolei Tarantino po obejrzeniu "Czerwonego" wraz z producentem "Pulp Fiction" stwierdził, że ten film na pewno dostanie (ba, musi dostać) Złotą Palmę.
Poza tym Ishiguro sam nigdy nie wyreżyserował żadnego filmu, więc jakim jest tutaj autorytetem? Jego opinię w tym względzie szanuję nie bardziej, niż opinię każdego podrzędnego reżysera filmów klasy B.
Poza tym opinie o tym filmie mówią same za siebie, na Twoich "znawców" znajdę przynajmniej dwukrotnie więcej ludzi z przemysłu nazywających ten film jednym z najlepszych.

El_Draque

Koterski.

SokTymbark

no to czekam na liste konkurencyjnych filmow...

El_Draque

Dzień Świra, Dom Wariatów, Wszyscy jesteśmy Chrystusami, Nic Śmiesznego. 3 wystarczą?

SokTymbark

Ktory z nich jest na "swiatowym" poziomie? bo taki jest temat quizu.
Wlasciwie tylko pierwszy moglby sie kwalifikowac jako kino offowe i zrozumiale dla nielicznych, cos jak Agnieszka Holland.
No a reszta? Jakbys puscil komus, kto nie zyl w tej rzeczywistosci na przyklad "Nic smiesznego", to nawet nie wiedzialby z czego tam sie smiac, prawda?

El_Draque

Prawda, ale to już jest wina mało inteligentnego społeczeństwa.

SokTymbark

Moze wina malo chodliwego tematu?

El_Draque

Byc może. Machulski według mnie jest świetnym reżyserem, nie wiem czy najlepszym w Polsce, ale na pewno jest w czołówce, natomiast to, że robi dobre komedie, nie czyni go jeszcze najlepszym, ponieważ niektórzy reżyserzy robią po prostu filmy trudniejsze do zrozumienia i tyle.

SokTymbark

naprawde nalegam, wymien te kilka najlepszych..,

El_Draque

Ale wait, filmów czy reżyserów? ;_;

SokTymbark

no...rezyserów, o tym chyba caly czas mowimy :)

El_Draque

No to jak dla mnie Koterski I Smarzowski chyba tyle.

użytkownik usunięty
El_Draque

Jan Rybkowski,Piotr Szulkin,Andrzej Żuławski,Władysław Pasikowski,Agnieszka Holland.

Jan Rybkowski - nie zyje, niestety, wiec sie nie lapie na liste.
Piotr Szulkin - hmmm, mowisz o tym jednym dobrym filmie ktory nakrecil, moze 2? On wlasciwie juz nic nie robi i na pewno nie dla szerokich mas. pusc O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji swojej mamie i zapytaj o opinie.
Andrzej Żuławski - ten sam przypadek, chyba za "szamanke" hehe. Poza tym gosc kreci glownie we francji, a niektorzy zwa te dziela pseudo-filozoficznym belkotem.
Władysław Pasikowski - tu mnie zastrzeliles, to on nakrecil jakis dobry film? nie mowisz chyba o psach (jedynym do obejzenia zreszta)?
Agnieszka Holland - hmmmm, no kreci tych filmow troche, trzepie jak z rekawa, ale powiedz, ktore tak naprawde podobaly ci sie, ktore ogladales kilkukrotnie i nadal masz ochote czasem do nich wrocic?
Bo ja Vabanki, Kingsize, Killer, Superprodukcja, Kolysanka, a Deja Vu to majstersztyk... ale co tam bede mowil.

użytkownik usunięty
El_Draque

Podałem Rybkowskiego,bo pochodzi z mojego miasta,a nie wiedziałem,że nieżyjących nie można.
Szulkin - Obi Oba i Golem
Żuławski robi rewelacyjne kino chociażby Diabeł i Na srebnym Globie, Szamanki nie widziałem
Holland - W ciemności itp
Pasikowski - tak Psy i Kroll jego najmocniejsze filmy oraz Pokłosie.

Rozumiem, chodzilo mi o zyjacych i tworzacych rezyserow polskich. Z tych niezyjacych to kilku mogloby smialo konkurowac.
Takze glownie postawilem teze, ze obecnie Machulski, to jedyny rezyser w Polsce, ktory potrafi zrobic film na swiatowym poziomie i nie az tak niszowe, tylko masowe, do obejzenia niemal dla kazdego.

Pozwole sobie na komentarz:
Dla mnie, nie wiem jak dla Ciebie, wymienione filmy Pasikowskiego uchodza jako tako w Polsce, bardziej z braku laku, ale to nie swiatowy poziom, nawet w porownaniu z filmami Stephena Seagala.

Zulawski zrobił 1-2 dobre filmy w zyciu, no i wiekszosc we Francji, ale co tam. Szamanke wymienilem tylko zlosliwie bo to film zalosny. Zreszta takich rezyserow "jednego filmu zycia" trafia sie troche, pozniej zazwyczaj nic im wiecej nie wychodzi.

O Szulkinie pisalem wczesniej, to raczej kino niszowe, moze dobre, ale to nie ta kategoria. Pusc cokolwiek jego w kinie i spedz ludzi z ulicy, zobaczysz co powiedza. Zreszta ostatnia produkcje zrobil w 2003r, a wczesniejsza w 1990 - Femina i do tego slaba.

Holland, prawie polska rezyserka, ale film, ktory wymieniles to: gatunek: Dramat, Wojenny produkcja: Kanada, Niemcy, Polska. Poza tym, czy ona moze konkurowac z Machulskim? Szczerze watpie, jej najlepiej oceniany film ma tutaj na filmwebie 8,5 co prawda, ale widzialo go 10 (slownie dziesiec) osob, ogolnie w granicach 6-7 i taka ma widownie. Robi filmy dosc nudne, sztampowe, stale przewija sie u niej jeden temat. To powiedz mi, ile razy najwiecej ogladales jakis film Holland, byl to ten wymieniony w ciemnosci? 3 razy? moze 5 razy? Jaki jej film jest twoim ulubionym? Bo ja, szczerze mowiac kilka widzialem, ale prawie nic z nich nie pamietam.


Zobacz na przyklad Machulskiego, moje ulubione:
1981 Vabank - widzialem z 10x
1983 Seksmisja - widzialem tyle razy ze ciezko policzyc
1984 Vabank II, czyli riposta - widzialem co najmniej tyle razy co czesc 1
1989 Deja vu - no ja uwazam to za film genialny
1992 Szwadron - bardzo dobry i co najmniej 2x ogladalem
1997 Kiler - trzeba cos tutaj dodawac? ze 20x
1999 Kiler-ów 2-óch - nie tak dobry jak poprzedni ale nadal kilka razy widzialem
2001 Pieniądze to nie wszystko - co najmniej 3x
2002 Superprodukcja - takze 3x zreszta dobra komedia, troche niedoceniana
2010 Kołysanka - ledwo wyszedl, a juz 2x widzialem

Pozostale filmy z malymi wyjatkami tez sa do obejzenia.
Wymienilem tu tylko 10 topowych, dopiszesz innego rezysera polskiego z takim dorobkiem?

El_Draque

Patrząc od strony warsztatu i świadomości zmian w kinie, Machulski jest zdecydowanie najlepszy. Reszta albo siedzi mentalnie w PRLu, albo nieudolnie próbuje nasladować zachód - najczęściej powielając najgorsze wzrorce.

krzychun

O tym wlasnie mowie, pozdrawiam!

El_Draque

Eeee z Pasikowskim to zdecydowanie przesadziłeś. Psy są świetne, tak samo Pokłosie, a Glina to już serial kultowy. Czekam na kolejne jego filmy, bo to sama przyjemność je oglądać. Co do Machulskiego to się zgadzam, jego filmy są na światowym poziomie.

El_Draque

Zgadzam się z Tobą ale trochę się rozpędziłeś z filmami Pieniądze to nie wszystko czy Superprodukcja. Owszem są to przyjemne filmy ale z pewnością nie należą do wielkich hitów. Co do żyjących to myślę, że Kutz nakręcił kilka dobrych filmów, ponadto majstersztyk reżyserski w tym momencie to chyba twórczość Wojtka Smarzowskiego, choć ten ma dopiero kilka filmów na swoim koncie. Żałuję, że jego wspaniała "Róża" przegrała rywalizację o polskiego kandydata do oscara z niezłym aczkolwiek nie porywającym obrazem "W ciemności", który miał już bardziej oklepaną tematykę. Być może Smarzowski pokonałby wówczas irańskiego konkurenta. Co do reszty się zgadzam, choć przez ostatnie lat chyba trochę spuścił z tonu. Ja bym na twoim miejscu nieco zmodyfikował tę listę i w miejsce Superprodukcji lub Pieniądze... wpisał znakomity "Plac zbawiciela" - film świetny, choć niesamowicie ciężki. Co do reszty to się zgadzam. Machulskiego określiłbym takim współczesnym Bareją.

użytkownik usunięty

Holland to moim zdaniem nie jest dobrą reżyserką.

El_Draque

Widzisz, tak naprawdę to Ty tutaj nie masz najmniejszego pojęcia, o co biega. Z Twoją opinią nie można dyskutować albo raczej Ty nie jesteś w stanie o niej dyskutować.
Odrzucasz Wajdę, a prawda jest taka, że jest obok Kieślowskiego i Polańskiego (o ile tego drugiego można nazwać polskim reżyserem) najbardziej znanym na świecie reżyserem z naszego kraju, a może i z całej Europy Środkowej. Patrząc pod tym względem, to Wajda prezentuje poziom światowy, a o Machulskim nikt na zachód od Odry nie słyszał.
Ale piszemy tu o Twojej subiektywnej opinii, więc o czym mamy dyskutować? Ja napiszę "Wajda", ty odpowiesz "Nie". Ja napiszę Zanussi, ty prawdopodobnie też odpowiesz "Nie". Nie wiem, czy dlatego, bo pisałeś ten temat bez zastanowienia i teraz nie chcesz wyjść na ignoranta, czy może dlatego, że zwyczajnie nie trawisz tych reżyserów. Jak dla mnie to oni świadczą o polskim kinie i myślę, że mam nad Tobą rację.
Jedyne, co Ci mogę odpisać, to to, że Machulski nie jest reżyserem na światowym poziomie (może tylko oprócz "Seksmisji"). Kręci przyjemne komedie, ale to trochę za mało na miano wybitnego.

Podsumowując, nie da się z Tobą dyskutować, bo postawiłeś jakąś opinię i wszystkie inne odpowiedzi odrzucasz, bo tak. Napisz raczej "Machulski to mój ulubiony polski reżyser", bo inaczej nie da się, więc i niema sensu z Tobą dyskutować

El_Draque

Aha, i napisałeś, że Machulski kręci filmy masowe. Emmerich też, ale czy to filmy wybitne, takie "2012" czy "Godzilla"?

NickError

Zdefiniuj co to jest film "wybitny". Co do Wajdy, to moze i masz racje, ze go nie trawie. Lecz nie w tym rzecz. Co napisales wyzej, ze to ja nie daje pola do dyskusji i napisze po prostu "bo nie", to Twoja nadinterpretacja. Przede wszystkim dla mnie najlepszy byl Has, a Machulski jest najbardziej sprawny i pracuje na swiatowym poziomie. Emmerich to moze nie wybitne, ale kasowe.
Jak jest zasadnicza roznica miedzy Wajda a Machulskim nie liczac warsztatu i tematow? Otoz Wajda, zeby cos nakrecic musi wyciagnac lape do budzetu panstwa i pozniej skierowac do kin mlodziez, ktora ani jego filmu nie doceni, ani nie zrozumie. Ktos o nim sluszal oczywiscie, ale ostatnim slyszalnym filmem Wajdy, byl "Popiol i diament" - tak twierdzi na przyklad Scorsese, zgadza sie?
Jestes pewien, ze o Machulskim i na przyklad Hasie nikt nie slyszal? Tylko Wajda?

El_Draque

Oczywiście, że nie. Chociażby "Rękopis znaleziony w Saragossie" jest filmem z międzynarodową karierą. A po "Popiele i diamencie" była jeszcze Złota Palma. Myślę, że "zbieranie młodzieży do kin" to jeszcze późniejszy okres, ale to już zależy od punktu widzenia.
I co do Machulskiego, to trochę przesadziłem, bo facet kręci świetne filmy i kręci je przede wszystkim na równym poziomie od wielu lat. Chciałem raczej zaznaczyć, że mamy więcej naprawdę dobrych reżyserów. To kwestia gustu, ale moim zdaniem mamy. Choćby Smarzowski, którego filmy są chyba jednak za bardzo "polskie", żeby docenił je ktoś zza granicy. Pasikowski to raczej z 20 lat temu, ale wciąż aktywny. Jeszcze Zanussi. Majewski, chociaż już nie ten poziom, to nadal kręci.
Z czym mogę się zgodzić, to to, że nikt nie nakręcił tyle dobrych komedii, co Machulski. Pod tym względem nawet Bareja do niego nie dorasta (chociaż zmarł dość wcześnie). No i Holland, chociaż ta w Polsce jakoś specjalnie lubiana nie jest. No i Hoffman, chociaż zaczyna być drugim Wajdą ("Bitwa warszawska 1920").
Ale Machulski ostatnio też nie nakręcił nic na miarę swoich wcześniejszych filmów.
Przy Emmerichu chodziło mi o to, że niekoniecznie trzeba nakręcić dobry film, żeby ludzi zgonić do kin.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones