Jak dla mnie, "dobrze" to za mało powiedziane ;)
Największe wrażenie zrobiła na mnie w dwóch scenach - podczas wizyty brata macochy - sam nie mogłem powstrzymać śmiechu od samego patrzenia na jej zachowanie - i kiedy zamykała Soo-yeon w szafie. A pytanie, jakie jej wtedy zadaje - aaa, ciarki!