Powiedziałbym, że gra nawet lepiej od niektórych aktorów.

o tak tu się zgadzam .
Powiem nawet więcej niektórzy piosenkarze są siła wciskani w film tylko po to by nazwisko zrobiło reklamę i podwyższyło oglądalność .... A tu proszę duże pozytywne zaskoczenie :>

tez bylam pozytywnie zaskoczona gdy zobaczylam go jako aktora. Naprawdę daje radę! jak sie go oglada to nie mysli sie ze 'to ten justin co spiewa', po prostu jeden z aktorów. Jak widac mozna miec kilka talentow naraz :)

On się urodził , żeby widownia na niego patrzyła :>

Dla mnie tak samo zaskakujące było zoabczyć go w Social Network i stwierdzić, że poziomem nie odbijał od reszty obsady. Wręcz przeciwnie - grał naprawdę dobrz ejka na woklaistę któremu zachciało się grac w filmach. Ja Wam mówię - w nim tkwi niemały potencja aktorski.

to jest to, zdecydowanie najlpeszy :*:*

Oj żeby jeszcze Justin umiał faktycznie grać

W tym sęk, że umie. Na tyle, by nie bolało patrzenie na niego na ekranie i by przekonac się do jego bohatera.

pewnie ze gra dobrze.Ludzie stad maja takie podejscie,za to piosenkarz to musi slabo grac a gra calkiem dobrze.Widzialem wiekszoc jago rol i w kazdej mi sie bardzo podobal.

Bardzo spodobała mi się jego rola w "Co jest grane Davis". Zagrał naprawdę na poziomie razem z Oscarem Isaac'iem :)

Lopez bym się nie czepiała. Daje radę w tym, co sobie wybierze i zgrzytu zębów przy oglądaniu nie ma. Huston zaliczyła jednorazowy wyskok.

Nie ma co poprawiliście mi humor. Tylko jakaś ameba umysłowa napisze, że Timberlake jest dobrym aktorem i ma potencjał. Nie kwestionuję jego talentu muzycznego, ale jako aktor to zwykłe drewno. Jared Leto zjada go na śniadanie.

ale Jared Leto to aktor...

No ale i tak go zjada na śniadanie bo umie też bardzo dobrze śpiewać. Są ludzie wielu talentów, Timberlake do nich nie należy.

ale 30 second to mars jest bardzo znane, uważam, że bardziej znane niż justin timberlake

to chyba zależy od okresu, był czas że to Timberlake był bardziej znany. Takie już losy muzyki PoP

teraz na pewno timberlake jest bardziej znany

Ta ameba śledzi Timberlake'a razem z resztą scenicznych gwiazdeczek i całkiem obiektywnie stwierdza, że daje radę. Dziękuję, dobranoc.

Lato to nie ten stary cwaniak od piłki? ;) Faktycznie Justin super aktorem nie jest ale można raczej spokojnie oglądać go w filmach, ot przeciętnie, ale jak na muzyka to jest więcej niż dobrze, drewno? - to taka Rihanna w Battleship

Na pewno lepiej niż Ice Cube z jego jedną miną