powrót do forum osoby Katarzyna Łaniewska 
Nie wiem czy wiecie, ale Pani Łaniewska w okresie swoich studiów na PWST była aktywną działaczką ZMP i donosiła na swoich kolegów i koleżanki. Oczywiście donosy te miały charakter polityczny co jak wiadomo w owych czasach mogło się skończyć wyrzuceniem z uczelni.
Dzisiaj Pani Łaniewska kreuje się na osobę gorliwej wiary - swoją drogą ciekawe..., metamorfoza??? a może zmiana ustroju???
Skąd wiesz, że skoro była działaczką ZMP to musiała donosić na kolegów? Tak cię wyedukowali twoi - wyznający jedynie słuszną ideologię - rodzice i wychowawcy? Jesteś, synku, zbyt smarkaty, żeby oceniać ówczesną rzeczywistość. Mnie, obecne zaangażowanie religijne pani Łaniewskiej też się nie podoba, ponieważ mam światopogląd racjonalistyczny i wszystkie religie uważam za "protezę psychologiczną". Ale to, że pani Łaniewska na starość stała się religijna nie znaczy jeszcze, że w młodości musiała donosić na kolegów. Ludzie mają prawo zmieniać poglądy i postawy, bo wszystko w przyrodzie jest zmienne, ewoluuje. Ja, osobiście, wierzę, że zarówno wówczas jak i obecnie pani Łaniewska jest przekonana do tego, co robi.
Szanowny Panie Kolego nikt mnie nie wyedukował w takim kierunku jak Szanowny Pan mysli!!! Wręcz przeciwnie - pochodzę z rodziny, która ma więcej wspólnego z ówczesnym ustrojem niż się Panu może wydawać!!! (Nawiasem mówiąc mój dziadek był oficerem Ludowego Wojska Polskiego w stopniu pułkownika i należał do partii tak samo jego brat a mój wujek(o reszcie rodziny nie będę pisał)!!!) A skąd wiem?! Otóż Szanowny Panie nie piszę nic co by było nie poparte wiarygodną wiedzą świadków lub też badaniami historycznymi!!! Wszystkie te informacje znajdują się w książce Romana Dziewońskiego pod tytułem: "Dla Mnie Bomba Jerzego Dobrowolskiego". Wypowiada się w niej między innymi Pan Franciszek Pieczka w tej sprawie!!! Polecam, także artykuł pt: "Kręgosłup Jerzego Dobrowolskiego",www.rp.pl/artykul/61991,368863_Kregoslup_Jerzego_Dobrowolskiego. html. Myślę, że jeśli przeczyta Pan te dwie rzeczy to wtedy będzieli mogli podyskutować, bo tak to ja raczej nie widzę dalszego tematu do rozmowy... A co do Pani Katarzyny Łaniewskiej to uważam, że jest naprawdę dobrą aktorką i szanuje ją jak i jej dorobek!!! A to, że miała w swoim życiu drobny epizod, o którym już wspominałem to już zostawiam do oceny historykom i ludziom!
Nie rozumiem po co te "odsyłacze" do książki R.Dziewońskiego, wypowiedzi J.Dobrowolskiego czy F.Pieczki. Czy są to wypowiedzi na temat osoby i postawy p. Katarzyny Łaniewskiej? Bo wszakże jej dotyczył zarzut donoszenia na kolegów i moja odpowiedź w tej sprawie.
Dokładnie tak. Są to wypowiedzi na temat osoby i postawy Pani Łaniewskiej. Pytał Pan skąd ja to wiem tak więc odpowiedziałem podając te "odsyłacze", w których informacje takie się znajdują!
Jest jeszcze kwestia wiarygodności źródła. Nie wiem np. czy Jerzy Dobrowolski (niech mu ziemia lekką będzie) mógł być wzorcem moralnym i sędzią pani Łaniewskiej. Choć z drugiej strony zgadzam się, że gruntowne metamorfozy światopoglądowe, polityczne i etyczne budzą zawsze jakiś niesmak i podejrzenia.
Generalnie zaś chciałbym podtrzymać swoją konstatację, że prawda o rzeczywistości w PRL jest zbyt złożona aby opisywac i oceniać ją jednym zdaniem, w dodatku w kategoriach czarno-białych.
"A to, że miała w swoim życiu drobny epizod, o którym już wspominałem to już zostawiam do oceny historykom i ludziom!".
I taki elegancki, dżenyelmeński tekst musi być spod klawiatutry porządnego człowieka:-) Piszę całkiem serio.
Drażni cię jej aktualny światopogląd a nie zaangażowanie poprzednie?? I kto tu myśli racjnalistycznie?? To jakby nadal wierzyła w Stalina dzisiaj to by cię nie drażniło??
To że działała w ZMP to nie znaczy że musiała donosić. bądź co bądź i tak nie powinna do tego badziewia należeć.
Warto dodać, że była to aktorka, która w Teatrze Narodowym MUSIAŁA grać główne role (miała sposoby żeby je zdobyć, wszak mąż w PZPR, ona czynna aktywistka), po czym po premierze je zostawiała, szykowała się do następnych, albo była zajęta partyjnie. Zawsze jest chyba tak, że osoby które mają dużo za uszami, na starość zostają dewotkami i pouczają innych. Bardzo nielubiana w środowisku aktorskim persona.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
