powrót do forum osoby Katarzyna Cynke 
Lubie tzw. seriale policyjne, jednak dzięki postaci, a raczej grze tej pani nie dało się tego ogladać. Albo p. Katarzyna jest tak słabą aktorką albo mocno podpadła scenarzystom i tak ją skrzywdzili samą postacią. Stawiam na to pierwsze. Funkcjonariusz ze szlifami oficerskimi nie powinien zachowywać się jak rozbita emocjonalnie schizofreniczka z wybałuszonymi oczami, wymachującą giwerą, co chwila mierząca z klamki do ludzi. Nie wspomne o regularnych sprzeczkach z gangsterami (w których zawsze przegrywała) i wielu nieudanych próbach zatrzymania. Oj, Cieplice się kłaniają. Tyle jeżeli chodzi o postać, natomiast sama gra pani Kasi była bardzo irytująca... Reasumując: TRAGEDIA.
No tak ale pamiętaj że jej postać miała ciężkie dzieciństwo i nawet się nie mogła pochlastać bo nie było żyletek bo się chowała bez ojca:D.
To lepiej nie zaznajamiaj się z wszelkiego rodzaju grami -bo wpadniesz w hazard,jako że obstawianie nie jest twoją mocna stroną.Jeżeli subtelny przekaz poprzez postać policyjnego psychologa,to zbyt wyrafinowana forma -to może poszukaj jedynie filmów "rąbanek" i inszych pił mechanicznych,gdzie analiza postaci wydaje się być zbędna, jako że na pewne dewiacje chyba wytłumaczenia się nie znajdzie....
A dla mnie poparciem dla dobrze spełnionego aktorskiego zadania,jest gra na scenie Teatru Jaracza.W przedstawieniu : " Zszywanie" wraz z Kamilem Maćkowiakiem stworzyli duet którego kreacja o mocnej wyrazistej treści zapada głęboko w pamięć i pozostawia emocjonalne wibracje na długo.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
