masz rację nadaję prostytutek, tępych pań a aktorką jest kiepską i robi z siebie ofiarę losu.

jesteś żałosny. To jest aktorka i oceniaj ją jako aktorkę, a nie wpieprzaj się z ocenami jej sposobu życia frajerze. Poza tym wyobraź sobie, że możesz nie być takim nieomylnym człowiekiem i jednak nie mieć racji. Skąd wiesz czy mąż ją faktycznie nie bił? Skąd wiesz jak ona się czuła, czy faktycznie robiła z siebie ofiarę losu? Skąd wiesz jak osoby w takich sytuacjach się zachowują? Wykazujesz się małą wyobraźnią, albo totalną niedojrzałością. Możesz powiedzieć, że nie podoba Ci się jej sposób gry, albo, że po prostu jako aktorka Ci się nie podoba, ale nie możesz wmówić sobie, że ona nie ma zdolności aktorskich i jest kiepską aktorką. Nie wiem ile masz lat, ale wierzę w ludzi i mam nadzieję, że z wiekiem zmądrzejesz.