Czytam już trzeci raz i wciąż nie mogę załapać. Kropki ! Gdzie wielkie litery ? Dostajesz jedynkę ! Jutro masz przyjść z rodzicami.

Mało wiesz o ofiarach przemocy domowej. Nie wiem jak to jest w przypadku Figury ale coś musi być na rzeczy, skoro jej teściowa to potwierdza.

ha i obie przez lata milczały, choć kasy nie brak, znajomości i znajomi są... :/ Kurna ona nie jest biedną babką ze wsi, żeby nie móc zwiać od męża-chama...
Dziwna sprawa zważywszy na latanie Figury po mediach z żalem, a męża o zdanie nikt nie zapytał... A wiemy, że się rozwodzą i Figura pewnie chce jak najwięcej ugrać to robi medialny cyrk :( obrzydliwe to tak prać rodzinne brudy publiczne przez gwiazdy....

I bardzo dobrze, że mówi o tym publicznie! Może jakaś nieznana ofiara przemocy domowej też przełamie milczenie, chronienie męża bydlaka i wreszcie zgłosi się po pomoc. Moze przestanie się wstydzić, widząc, że taka, znana aktorka, jak Katarzyna Figura też ma taki problem i po latach milczenia, otwarcie się do niego przyznaje.
Bo tak to właśnie wygląda. Ofiary przemocy domowej bardzo długo ukrywają swoje problemy przed światem. Robią dobrą minę do złej gry. Bojąc się reakcji otoczenia i potwornie wstydząc własnej bezradności, chcą wierzyć w zapewnienia partnera, ze ,,to już się więcej nie powtórzy'', ,,wszystko naprawi'' itp. kłamstwa... Pieniądze, czy znajomosci, nie mają tu tak kluczowego znaczenia, jak zaburzona przemoca psychika...

Pamiętam jak kilka lat temu Kasia poszła do jakiegoś programu( bodajże do Szymona) w opasce pirackiej na oku. Obróciła wtedy w żart swoją stylizację. Teraz to daje sporo do myślenia...

Wiesz zwykłe babki często biedne i samotne w problemie rozumiem, ale gwiazdy nie. Ona nie miała i nie ma tak trudno jak inne, bo ma to, co wymieniłam... Większość kobiet nic nie robi, bo nie ma 1. do kogo uciec 2. nie ma za co 3. nie wie, jak to zrobić 4. nie ma komu powiedzieć... Gwiazda nie ma takiego problemu, chyba, że na własne życzenie, więc nie będę jej za bardzo współczuć. Poza tym ona robi za dużo szumu wokół tego, a ja nie znoszę, jak gwiazdy piorą swoje brudy publicznie i do tego biją się o dzieci i rozwodzą w otoczce skandalu medialnego... to jest obrzydliwe !

,,Szum, który ona wokół tego robi'' może się bardzo przydać innym kobietom w jej sytuacji, traktującym przemoc domową jako tabu.
To nie jest takie proste jak wynika z tego, co napisałaś. W gre wchodzą emocje, uczucia. Tyran domowy zwykle świetnie potrafi manipulowoć swoją ofiarą. Dopiero przebranie miary, czy tak jak w przypadku pani Kasi rozłąka, pozwala odzyskać prawidłowy osąd sytuacji.
Oczywiście nie oceniam tego, konkretnego przypadku jednoznacznie, bo nie znam szczegółów. Ale jest to dla mnie bardzo prawdopodobne. Wierzę pani Katarzynie i uważam, ze bardzo dobrze zrobiła upubliczniając całą sprawę. Podziwiam jej odwagę.

A ja się brzydzę takimi sensacjami, a pomagać kobietom, które maltretują mężowie można w o wiele lepszy sposób.