Koszmar. Kto ją wziął do tego serialu?

Swoją rolę odegrała przyzwoicie.

Wzięto aktorkę o takiej urodzie o jakiej powinna być, idealnie dopasowana do postaci. I świetnie zagrana !
ps. ciekawe nazwisko :p

dopiero teraz zwróciłam uwagę... ja bym chyba zmieniła ;P

moim zdaniem jest trochę za brzydka, ale trudno

Co prawda Lysa Arryn była zaniedbana, ale nie tak przeraźliwie chuda, wręcz przeciwnie w pierwszym tomie opisana jako pulchna, niska kobieta, o gęstych kasztanowych włosach...

Dokładnie, proszę Pani. Szanowna Pani Lysa Arryn była urodą zbliżona do siostry, lecz nieco bardziej otłuszczona przez trudy sprawowania władzy w przestworzach. Pozdrawiam serdecznie.

W takich fryzurach jak noszą w got to każdy jest brzydki xD

Szkaradna to jest mało powiedziane. Jak zobaczyłam ją w serialu to aż spadłam z krzesła bo tak się przestraszyłam. Lysa Arryn może i była zaniedbana, ale kurde bez przesady - nie była AŻ TAK paskudna. Jak ją w pierwszej chwili zobaczyłam to myślałam, że to jakiś żart. Ta kobieta w ogóle nie pasuje mi na Lyse. Ten kto obsadzał role musiał być ślepy, bo może i pani Dickie jest dobrą aktorką (bo jednak trochę nadrobiła grą) to walory estetyczne też się liczą. A tu sięgają one bardzo niskich poziomów.

Nie dziwię się twojemu przerażeniu, ponieważ zobaczyłeś swoje odbicie za kilka lub kilkanaście lat.

a co ma do tego moje odbicie za kilkanaście lat? o.O

zgodzę się z tym, że urodziwa nie jest, ale wystarczyłoby kilka zabiegów chirurgicznych i wizyta u dentysty, by jej wygląd diametralnie się zmienił. kobieta ma 40 lat a wygląda na 60. mam na myśli to, że skoro jest aktorką to ma środki i możliwości, by dokonać niewielkich zmian. no ale moze wtedy nie dostałaby roli w got.
a tu znalazłam jej zdjęcie, na którym wygląda, że ma b. mały biust, natomiast w got wydawało się, że jest sporawy.
http://www.cinemarx.ro/persoane/Kate-Dickie-202380.html?postere-alternative

Jest takie piękne polskie przysłowie, które mówi: przyganiał kocioł garnkowi. Z reguły jest tak, że im mniej atrakcyjna kobieta, tym bardziej brzydotę przypisuję innej kobiecie.
Dziękuę i dobrej nocy życzę.

Rzeczywiście jest taka reguła, ale nie chcę posądzać o zawiść samiec44.

A mnie sie w osobliwy sposob podoba :) I jej postac w Prometeuszu najbardziej mnie ciekawi...

Noooo! Gdyby tylko miała z 10 lat mniej...

Żal mi Was. Pseudo - mężczyźni, onaniści zza klawiatur i zawistne z natury, cyniczne kobiety. Jest piękną kobietą i przynajmniej naturalną, co dziś jest rzadkością. A kto woli sztuczne, napompowane bimbały, które z piersiami mają już niewiele wspólnego, ciało po liposukcji, nacinane skalpelem więcej razy niż niejeden weteran wojenny, lub całować botox wypełniający usta, no cóż.... świadczy to tylko o wietrze wiejącym wewnątrz jego czaszki i bardzo wątpliwym pojęciu o pięknie i urodzie kobiecego ciała.

Pełna zgoda - ma ciekawą urodę i wielki talent, jest rzeczywiście nietuzinkowa. Po to przeszła trudny casting do GoT. byście teraz prawili farmazony o jej brakach. Czysta żenada.

Trudno się nie zgodzić. W końcu na szczęście nie wszystkie filmy to Beverly Hills 90210. :D

Czy ja czegoś nie widzę czy naprawdę nie ma w zestawieniu seriali wymienionej "Gry o tron"? W obsadzie samego serialu również jej nie widzę.

Jest w obsadzie gościnnej. Już od połowy czerwca czeka kontrybucja, by doszła do obsady zwykłej, ale chyba nikt się nie śpieszy.

Hmm... ja to bym powiedział, że ma urodę takiej typowej feministki.

Bardzo dobrze, że wzięli kogoś, kto nie jest kolejnym materiałem na modelkę, serial wygląda w ten sposób bardziej ludzko. No i ta Pani udowadnia, że w branży aktorskiej o tym, czy dostaniesz rolę, nie liczy się uroda, a talent - a przynajmniej kiedy mamy do czynienia z ludźmi, którym zależy na tym, żeby wykonać swoją pracę dobrze, a nie tylko przyciągnąć przed ekran bandę troglodytów, którzy co chwila rzucają "ooo, tą to bym brał" i którym nawet nie przyjdzie do głowy, że film to coś więcej niż ruchome obrazki.

czyli bardzo smacznie