powrót do forum osoby Kate Winslet 
użytkownik usunięty 
Jak myślicie, że Kate Winslet zasługuje na 6 miejsce w rankingu? Według mnie jest to miejsce odpowiednie i szczerze, nie powinna wskoczyć wyżej. Moim zdaniem jest naprawdę piękną kobietą, która nie boi się żadnej roli. Da się postarzyć tak jak w ,,Lektorze", a i talentu nie można jej odmówić, bo gra naprawdę bardzo, bardzo dobre. Jest tylko jedna rzecz, która mnie troszkę irytuję. Nie jestem osobą pruderyjną, uważam, że nagość jest czymś naturalnym, sceny seksu są potrzebne w filmie, o ile pasują do scenariuszu i sceny, a nie są kręcone tylko po to aby przyciągnąć widzów, pokazać goły tyłek czy rozśmieszyć (?), jak w filmach pokroju ,,American pie". Ale do czego zmierzam. Zauważyłam, że praktycznie w każdym ważniejszym filmie pani Winslet rozbiera się lub kręci sceny łóżkowe. Nie, nie mam jej tego za złe, tylko czy to naprawdę jest konieczne aby miało miejsce praktycznie w każdym filmie, w którym ona bierze udział? Czy właśnie w takich scenariuszach pani Kate widzi taki prawdziwy ,,artyzm"? Scena w Małych Dzieciach podchodziła mi trochę pod scenę z filmu pornograficznego...
A podsumowując :
Titanic, rozbierana scena plus scena seksu w samochodzie, choć była bardzo delikatna i według mnie subtelna oraz jak najbardziej na miejscu.
Droga do szczęścia również scena seksu, chociaż film opowiada w końcu o małżeństwie, w którym seks jest ważny i naturalny
Lektor, istota romansu starszej kobiety z młodym mężczyzną też w sumie jak można by to pokazać bez takich scen...
Małe dzieci- nie skomentuje sceny przy pralce, dla mnie była lekko obrzydliwa
O co mi chodzi? O to, że chociaż w tych filmach sceny były czymś naturalnym, wydaje mi się, że pani Winslet widzi w nich jakiś,,artyzm" aktorski. Cy nie może wziąć udziału w jakimś dobrym filmie, w którym nie ma konieczności rozbierania się? Jest dobrą aktorką, ale niech chociaż w jednym filmie pokaże tylko te umiejętności, bez jęków i pokazywania gołego ciała, wtedy będę jak najbardziej zachwycona i moim zdaniem będzie zasługiwała na wyższą pozycję. Bo co za dużo to niezdrowo;) Sceny seksu i nagość owszem, ale nie w praktycznie każdym filmie, bo wtedy trochę gubią się umiejętności aktorskie. Meryl Streep udowodniła, że można być znakomitą aktorką grającą w dobrych filmach, w których nie ma tylko scen seksu i nagości.
Gdy kręci się filmy o ludziach, pokazuje się ludzkie życie, a, o ile dobrze się orientuję, ludzie za życia uprawiają seks. To przecież tak naturalne jak chodzenie spać czy poranna toaleta.
Poza tym te sceny trwają zaledwie kilka minut. Gdyby filmy były kiepskie, to byłoby się czego czepiać. Ale są z reguły dobre, większość nawet lepsza, a owe sceny naturalne. Jeszcze nie widziałam z Winslet złego filmu.
W "Marzycielu" dała popis, nie ukazując nawet skrawka uda.
Dla mnie Winslet jest numerem jeden ;-)
Hmmm. Wymieniłeś 4 filmy ze scenami erotycznymi, w których udział brała Kate... W jej filmografii jest 25 filmów, więc raczej wszystkie to nie są... Poza tym sceny erotyczne tylko dodają realizmu i mi np. w zupełności nie przeszkadzają. Wiele aktorek ma sceny erotyczne...
Sama Kate powiedziała:
"When you get up in the morning and you know you are going to have to go to work and take your clothes off it’s the worst day of your life. You feel awful. You feel sick. And you remind yourself you must never agree to do this again."
"Every time I do a nude scene, I think 'That's it now!' because it's so painful and scary, and I think: 'Why does it keep happening to me?'"
"I've had two children, I'm 31 and I can't keep getting away with this - then I find myself doing it all over again and I don't know why.
But it comes down to being given these incredible opportunities to play these inspiring, challenging roles that just so happen to involve getting your kit off!"
Ale być może to Cię ucieszy. http://www.youtube.com/watch?v=s62ElMDgIx0
Chodziło mi bardziej o to, że każdy lepszy film w którym brała udział, zyskujący rozgłos i nominowany do jakiś większych nagród zawiera z nią rozbierane sceny. Na przykład w ,,Holiday" takich scen nie było, ale chodzi bardziej o to, że ten film to lekka komedia romantyczna a nie coś mocnego, nominowanego do oscara czy złotych globów. Takimi filmami były te które podałam. Ale Marzyciel to fakt, film, który mimo wszystko troszkę zaprzecza tej tezie. Fakt, że seks jest normalną rzeczą, dlatego napisałam, że te sceny mimo wszystko nie były komercyjne, lecz miały swoje uzasadnienie. Mimo to Meryl Streep pokazała, że można by nominowaną 16 razy do oscara bez uprawiania seksu na ekranie. Czekam aż pani Winslet weźmie udział w filmie godnym oscara czy złotych globów, w którym nie pokaże jedynie scen erotycznych i gołego ciała, tylko swoją czystą, wspaniałą grę.
Kate jest bardziej otwarta w tych kwestiach niż Meryl. Ja uważam Kate za najlepszą aktorkę. Po prostu nie ma słabych filmów z nią. Jeśli Akademia nie byłaby taką jaką teraz teraz jest to Kate miałby pewnie 3 oscary. A już miejsca za Cruz i resztą to śmiech.
Niestety na niej i na Leo zbytnio ciąży Titanic, który i tak był wyśmienitym filmem.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
