Ośmielę się stwierdzić, że już jest. A Oscary się nie liczą. Nie tym się mierzy talent.

one idą łeb w łeb. Są jak matka i córka, obie ponadczasowe i cudowne. Oscar dla Kate to pewniak.

Nie wiem, czy można mieć większy talent, ale na pewno można go rozwijać i pracować nad nim, co na pewno robi Kate. Nie zmarnowała swojego daru. ;]

bedzie bardziej utalentowana?
chyba utytulowana...
talentu nie mozna zmienic, talent jest zawsze taki sam...
ps. a Kate Winslet bardzo dobrze go wykorzystuje :)

Dla mnie Meryl zawsze będzie najlepsza ;*

I tutaj zgodzę się z binką. :)

Typowa wypowiedź człowieka, który uważa, że kino na najwyższym poziomie zaczyna się i kończy na Titanicu. W dodatku słownik ortograficzny traktuje równie wąsko jak szeroko.

@squeeze2 wcale nie napisałem , że talent Kate objawił się
tylko w " Titanicu "
czytaj ze zrozumieniem :p
przed filmem Camerona Kate zagrała w
" Rozważnej i romantycznej " i już udało jej się zachwycić krytyków ,
właściwie to można powiedzieć , że każda jej rola to wielkie wydarzenie artystyczne :)
A jeśli chodzi o moją pisownie to się spieszyłem ale jak ci się coś nie podoba to nie musisz dodawać nic od siebie do moich wypowiedzi :P
A wracając do Kate to można zauważyć , że będzie się starzeć z godnością i wdziękiem i w wieku 60 lat będzie grała babcie ( gdzie inne aktorki tego starają się unikać stosując operacje plastyczne )
Przecież w wieku 60 lat też można znaleźć dobre role .
Dowodem na to jest Meryl :)
W chwili obecnej
Betty Davis , Vivien Leigh ,Elizabeht Taylor ,Ingrid Bergman ,Katherine Hepburn to wielkie damy kina
za 50 lat tak samo będą odbierane Kate Winslet i Meryl Streep ...

A ja myślałam że z talentem się człowiek rodzi:)

A ja myślałem, że stawianie przecinków nie jest wcale trudne.

Ja też myślę, że Kate już jest lepsza niż Meryl. ;) Ale każdy ma swoje zdanie.

Ok Streep i Winslet niezwykłe aktorki.
A Katharine Hepburn i Bette Davis napewno są lepsze i bardziej utalentowane. Cos do powiedzenia by miały taże
Vivien Leigh, Elizabeth Taylor czy Ingrid Bergman,

Nie znam tych aktorek ;OO

a gdzie one grały?

Mam nadzieję, że kiedyś zobacze je w jednym filmie, obie są genialne ale wolę Kate. Poza tym myślę że najlepsza rola kate jeszcze przed nią.

Możliwe, że jeszcze najlepsza rola przed Kate ;))
Czekamy oczywiście na kolejny film!! ;)) I żeby kolejny Oscar wpadł w jej ręcę ;)) a swoją drogą.. gdy sie dowiedzialam, ze moja ulubiona aktorka dostała wreszcie zasłuzonego Oscara, wzruszyłam sie ze szczescia =)

Jak możesz nie wiedzieć kto to jest Elizabeth Taylor czy Katherine Hepburn? dużo przed Tobą, koniecznie nadrabiaj zaległości ie wiesz co tracisz - to aktorki starego Hollywood. Polecam

Vivien Leiogh - Przeminęło z wiatrem jako Scarlett O'Hara
Elizabeht Taylor - Kto się boi Virginii Woolf
Ingrid Bergman - Casablanca
Katherine Hepburn - On a Golden Pond, nie pamiętam polskiego tytułu.

Oczywiście wszystkie Panie mają wiele innych wspaniałych filmów na koncie. Polecę więcej jeśli ktoś jest zainteresowany.

Przepraszam, jestem muzykiem a nie polonistką. Postaram się poprawić, w rzeczy samej.:))

To maiło oczywiście być do przecinków...kochany filmweb

Kate na pewno idzie w ślady starszej wspaniałej aktorki wszechczasów. Obie bardzo lubię i szanuję.
Tylko życzyć dalszych sukcesów!
Chętnych zapraszam na bloga:)

Nadal uważam, że obie są świetne, niemniej ktoś powinien wreszcie wstrząsnąć Meryl i jej powiedzieć, żeby przestała grywać w takich gniotach, które serwuje nam ostatnio. Na szczęście Kate jeszcze nie ma na swoim koncie filmu, do którego wstyd się przyznać (choć przyznaję bez bicia, że jeszcze nie widziałam Holiday).

ja nie widziałem filmu " Chłopak na dworze króla Artura "
i nie wiem czy ten film jest dobry i rola Kate godna uwagi ,
natomiast film " Holiday " jest ok , miły , lekki i zabawny ,
serio mądry scenariusz .

Uważam, ze nie powinno się porównywać aktorek Streep oraz Winslet - obie są fantastyczne, inteligentne i na poziomie. Moje ulubione Filmy Kate to "Zakochany Bez Pamięci", "Droga do szczęścia" i "Lektor". Natomiast Streep to "Diabeł ubiera się u pracy", "Wątpliwość", a także "Godziny". Chciałabym także zobaczyć "Julie & Julia".