Bo to było tak: Studio chciało więcej Pinheada w filmie. Ale nie chcieli dogrywać scen z Dougiem Bradleyem, tylko stwierdzili, że jak potną film to wszystkim się wyda, że Pinheada jest w nim dużo. Yagher sprzeczał się ze studiem bez przerwy, w końcu opuścił projekt. Potem film, z tego co mi wiadomo, dokończył Joe Chapelle (reżyser Halloween 6). Robił to, co studio mu kazało, popatrzył na to, co mu wyszło i stwierdził, że nie chce się pod tym podpisywać. Dlatego też w napisach początkowych reżyserem jest Alan Snithee.

Poza tym, Yagher jest specjalista od efektów specjalnych. Pracował przy prawie wszystkich częściach "Koszmaru z ulicy Wiązów".
To gość specjalizujący się w efektach specjalnych, a na filmwebie takie osoby nie są dopisywane nigdy do obsady. On może nie tyle zniknął, co po prostu nie jest wspominany.

Piękne uzasadnienie :)