LOL wiadomo, że Big Bossa.

Bardzo ciekawy wybór. Co prawda tak samo jak Snake, nie raz uratował świat przed terrorystami i zmagał się z teoriami spiskowymi w serialu "24" ale szkoda trochę że przyznał w wywiadzie że nie jest graczem nie nie grał w MGS. Dobra sprawa to to, że Kojima może ma nadal plan co do Solid snake i dlatego chce zachować głos Haytera właśnie dla niego:)

Proszę Was ludzie: nie załamujcie mnie. Jeszcze raz ktoś mi napisze, że w MGSV Hayter podłoży głos pod Solid Snake'a, to zaczną mi wypadać włosy. Zrozumcie wreszcie, że w czasie akcji MGSV Solid Snake jest dopiero DZIECIAKIEM! Jak Wy to sobie wyobrażacie???

A gdzie ja napisałem że chodzi mi o MGSV? Uważam że Kojima w końcu zrobi część która ukaże incydent w Outer heaven w trochę odświeżonej wersji. Przez to ta zmiana głosu aby gracze już się do tego przyzwyczaili... Bo jaki był by inny powód takiej zmiany jeśli nie to że chce zachować głos Haytera dla Solida?

"A gdzie ja napisałem że chodzi mi o MGSV?"

W takim razie przepraszam że się uniosłem :/


"Uważam że Kojima w końcu zrobi część która ukaże incydent w Outer heaven w trochę odświeżonej wersji."

W sumie to wątpię, jednakże byłby to całkiem dobry pomysł. Sutherland jako Big Boss i Hayter jako Solid Snake? Brzmi nieźle. Niestety jednak rzeczywistość jest całkiem inna.

http://mgs.gram.pl/wordpress/2013/04/06/co-z-tym-hayterem-czy-symboliczny-glos-s nakea-powroci-do-metal-gear-solid-v/

Cytat: "Kiedy o nagraniach do piątej odsłony (Hayter - przyp. Mati9319) dowiedział się od osób trzecich postanowił sam skontaktować się z odpowiedzialnymi za produkcję nowej części. Odpowiedź była jednoznaczna: już Ciebie nie potrzebujemy. Poza tym, żadnych tłumaczeń, jakiekolwiek wyjaśnienia – wspomina głos Snake’a."

Ja wnioskuję z tego tylko jedno: koniec z Hayterem w serii "Metal Gear". Smutne - ale w świetle tego co mówi Hayter - bardzo prawdopodobne.

Dla mnie tak czy inaczej WSZELKIE tłumaczenia Kojimy odnośnie nagłej zmiany głosu Snake'a i tak dyskwalifikuje jedna rzecz. Jaka? Otóż to, że nasz guru w wersji japońskiej NIE ZMIENIŁ aktora grającego Big Bossa. To mi wystarczy by dojść do wniosku, że chodzi o kasę i tylko kasę... co by Kojima nie mówił. Nie obchodzą mnie żadne jego wyjaśnienia.

Kojima jest wielkim twórcą ale jak każdy człowiek chce zarobić więc uważam że saga MGS będzie dalej kontynuowana nawet jeśli teraz mówią inaczej, MGS4 zakończyła przygody Snake'a więc historię poki co ciągnie dalej Raiden, no i jest sporo luk jeśli chodzi i "młode lata" BigBossa więc mogą nadal ciągnąć te prequele, ale w końcu dojdą do momentu Outer Haven. Już w MGSV jak sam powiedziałeś Solid jest dzieckiem i na pewno bedzie to wspomniane w fabule że w podczas śpiączki BigBoss został "sklonowany" itp... Lub Koijma może zrobić też spin-off z Liquidem i tu miał by całe pole do popisu jeśli chodziło by o jego życie przed wydarzeniami z Shadow Moses...
Teoria o zastąpieniu Haytera z powodów finansowych też jest bardzo prawdopodobna, lecz uważam że bardzo fair by było wobec gdyby obaj o tym powiedzieli i tyle.

W zasadzie ze wszystkim co napisałeś mogę się zgodzić. Jest jednak małe "ale".


"że w podczas śpiączki BigBoss został "sklonowany" "

Otóż zakładam że przeszedłeś całego "Peace Walkera". Jeśli nie - NIE CZYTAJ DALEJ. Jeśli tak - z pewnością odkryłeś sekretną rozmowę Millera z Majorem Zero. http://www.youtube.com/watch?v=UMa5TgX624Q Fragment 1:18 - 1:24 jednoznacznie wskazuje na to, że Big Boss został sklonowany nawet wcześniej i w momencie zakończenia "PW" dwóch synów Big Bossa chodzi już po Ziemi. Prawdopodobnie Solid i Liquid.

Całkowicie wypadło mi to z głowy, ale dzięki za przypomnienie :) Co do ich rzekomego młodego wieku w MGSV to też jest do spekulacji z uwagi na szybsze starzenie się "klonów". Mogą mieć oni np. 18 lat :)

Solidus też, Les Enfrant Terribles obejmowało pierwotnie dwójkę bliźniaków, ale ciut później urodził się idealny klon ze zbalansowanymi genami - Solidus Snake

Les Enfants Terribles*

I jakie są wasze wrażenia po Ground Zeroes? Moim zdaniem ma zbyt bardzo podobny głos do Millera, przez co w rozmowach radiowych jest trudno rozróżnić, kto co mówi. Fakt, że udało mu się uczynić Big Bossa postacią bardziej naturalną, ale IMO Hayter jest lepszy: teatralność postaci Snake'a to przecież znak rozpoznawczy serii. Mam nadzieję, że zmiana spowodowana jest, co już zasugerował autor wątku, pojawieniem się młodego Węża.