Piękny, wzruszający i w gwiazdorskiej obsadzie - czego chcieć więcej?
Uwielbiam dramaty. W kinie cenię sobie tendencje do odzwierciedlania rzeczywistości. A jak wiemy, życiu prędzej do dramatu właśnie niż komedii czy slashera. A co do filmu... jak w tytule wspomniałem - piękny i prawdziwy.
Szczerze to zainteresowałem się filmem ze względu na Rockwela (czasem śledzę filmografię danego aktora i w tym momencie mojego istnienia padło właśnie na Sama). Plakat mnie nieco odrzucał - sugerując głupawą, amerykańską komedyjkę. Pozytywnie, bardzo pozytywnie - się rozczarowałem.
I - jak zawsze - rewelacyjny Sam Rockwell!
Rockwell, Hoffman, Pantaliano, Malkovich to za mało cenieni geniusze aktorstwa!