Oglądając "Druhny" cały czas miałam wrażenie, że główną bohaterkę gra Christina Applegate i dlatego m.in. wybrałam się do kina. Podobieństwo Kristen Wiig do Christiny z serialu "Kim jest Samatha" było wręcz uderzające.
Calutki film myslałam o tym, żeby sprawdzić czy nie jest Felicity albo jej corka, młodsza siostra bliźniaczka czy sobowtór.
A ja właśnie miałam zakładać wątek o tym, jak strasznie mi przypomina Carrie Fisher , lol...
http://u2.thpo.net/d4/hF4/i18D8/qW/s7/t4/wZK/y04/kristen-wiig-as-annie-in-brides maids-2011.jpg
http://u2.thpo.net/d4/hF4/i18E2/qW/s7/t4/wZK/y04/image23.jpg
http://www.tapetus.pl/obrazki/n/9279_star-wars-carrie-fisher-warkocz.jpg
Wiem, że nie są stricte identyczne, ale reprezentują dokładnie ten sam typ urody. Zdjęcia tego tak nie oddają jak film - kiedy widać ich mimikę, gesty i sposób poruszania.
I obie mają takie samo spojrzenie, ten sam rodzaj błysku w oku - na pewno znalazłyby wspólny język. :)
Farmiga nie Farmina
http://www.filmweb.pl/person/Vera.Farmiga
Poza tym zupełnie inne oczy i podbródek
Oj już człowiek nie może poprawić błędnie wpisanego nazwiska ;P Ważniejsze jest moje ostatnie zdanie, to o oczach i podbródku :P
W SNL zauważyli jej podobieństwo do Amy Adams, zagrały tam nawet bliźniaczki:) a co do Felicity - nie bez powodu Kristen ją parodiuje:)
hahaha ja tak samo, jeszcze ta jej koleżanka z Kim jest Samantha tam gra, to już całkiem, podobne ruchy, gesty, sposób mówienia, włosy ;)
Ja też długo myślałam, że główną bohaterkę gra Christina Applegate. W czasie oglądania filmu też cały czas miałam ją przed oczami.