Krzysztof Jasiński

Piękny, charyzmatyczny, utalentowany, o przeszywającym spojrzeniu. Jako Paderewski świetny, jako Czorgut i piękny, i porywający. W Wilczycy tajemniczy i zawadiacki. Kocham !!!

Krzysztof Jasiński przypomina mi prowadzącego kiedyś na TVP 2 teleturnieju.

Pierwsza rola pana Krzysztofa, którą widziałam była w "Zaklętym Dworze",grał tam Damazego Czorguta... Pokochałam tę, jakże niecodzienną i sympatyczną postać!
Później zobaczyłam już go po wielu latach,w jakichś malutkich rolkach... Wspaniały, niedoceniony aktor!

miałam okazję porozmawiać z Panem Krzysztofem. Wspaniały człowiek o ogromnej wiedzy na każdy temat. Przesympatyczny. No i wspaniały aktor.

kojarzę go tylko z prowadzenia benefisów, i z roli więzy krwi , świetnie zagrał w więzach krwi Józefa, i szkoda że tak mało gra w filmach albo w serialach, chciałabym go zobaczyć w roli komediowej.

rzadko stawiam tak niskie oceny, ale ten pan na więcej niż 4/10 w moim przekonaniu nie
zasługuje. Wszędzie taki sam i do tego sztuczny