Krzysztof Majchrzak

8,4
12 011 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Krzysztof Majchrzak

Wczoraj byłem na spotkaniu z Krzysztofem Majchrzakiem.To po prostu genialny człowiek (jak zagrał "Yesterday"!!!).A przy okazji wyznał,że Gombrowicz ndy go nie zachwycał,jego książka "Pornografia" jest o niczym,a film Kolskiego powstał z braku ciekawszych propozycji.Nie każdy miałby odwagę publicznie przyznać,zwłaszcza w Roku Gombrowicza,że Witold nie był wielkim pisarzem.Brawo,Panie Krzysztofie!

Krzysztof_Krzak

Pornografia” Gombrowicza nie jest książką o niczym. Przyznaje jednak że film Kolskiego był słaby a dziwne odjazdy Mjchrzaka kompletnie nie uzasadnione. Co do samego Majchrzaka to oprócz tego że jest straszny kabotynem bywa także świetnym aktorem.

Krzysztof_Krzak

Krzysztof Majchrzak to gbur i zarozumialec. Nie ma w sobie ani trochę pokory. jest mdły, nudny, nie ma za grosz poczucia humoru. Ludzie tacy jak on doprowadzają mnie do szału. Ale.... No właśnie, ale.... jest równocześnie genialnym aktorem. Jego role potrafią powalić na kolana. Jeden z najlepszych aktorów w Polsce, bardzo niedoceniany. Stać go na naprawdę dużo więcej.

ct23

moze jak nie ma pokory to nie jest typowym zakompleksionym i zawistnym polakiem - ale czy to przywara? a moze nie wszystkich chce rozsmieszyc - w koncu znasz go tylko z TV, w ktorej znajdziesz zawsze kogos kto bawi wiec nie panikuj

użytkownik usunięty
777777

Pokora = zakompleksienie?
............
........
....
..

użytkownik usunięty
Krzysztof_Krzak

Po pierwsze, od Pana Krzysztofa (Majchrzaka) czuć hipokryzją na kilometr. Najpierw oburza się, że "Pornografia" została pominięta w werdykcie jury gdyńskiego festiwalu, stwierdza, że nie chce mieć nic wspólnego z ludźmi pokroju Marka Koterskiego, by następnie powiedzieć, że ta cała "Pornografia" to był jeden wielki bzdet. Zaiste, interesujące podejście. Pamiętam, że w jednym ze swoich tekstów Krzysztof Kłopotowski nazwał Majchrzaka "dużym dzieckiem". Jego zachowanie faktycznie jest bardzo dziecinne. Nie dostałem nagrody? Co tam, wcale mi na niej nie zależało. To jest czyste pozerstwo, a nie żaden przejaw indywidualizmu czy odwagi. Gdyby film Kolskiego został uhonorowany główną nagrodą, Majchrzak do tej pory przy każdej możliwej okazji by nam o tym przypominał, a Gombrowicza nazywałby najgenialniejszym pisarzem wszechczasów.

Po drugie, stwierdzenie, że Gombrowicz nie był wielkim pisarzem, wynika nie z tego, że Majchrzak rzeczywiście tak uważa, tylko z tego, że (oprócz powodu, o którym napisałem powyżej) ostatnio bycie "anty" jest "trendy". Bycie "anty" ma w tym przypadku niewiele wspólnego z byciem indywidualistą, buntownikiem, czy też z posiadaniem własnego zdania. Jest po prostu byciem "anty" dla zasady. Przejawem takiego sposobu myślenia są np. koszulki z chamskimi napisami w stylu: "Nie płakałem po Papieżu".

gwiazdy ekranu maja fochy - nie mysl o tym bo Cie rozboli glowa

po drugie - gowno go obchodzi werdykt wiec mowi jak mowi

co do Gombrowicza - cos napisalem ale wykasowalem :)

użytkownik usunięty
777777

Właśnie nieprawdą jest, że go werdykt gówno obchodzi. Obchodzi go, i to bardzo, był przecież oburzony, że to nie "Pornografia" została najlepszym filmem, a jakaś tam "Warszawa". A to, że mówi, że go gówno obchodzi, to jest gadanina na pokaz, podobnie jak ta o Gombrowiczu.

> stwierdzenie, że Gombrowicz nie był wielkim pisarzem, wynika nie z tego, że (...) ostatnio bycie "anty" jest "trendy".

No jasne, koleś zraża do siebie pół środowiska aktorskiego, po to żeby być trendy %6

Krzysztof_Krzak

przede wszystkim i tego jestem pewien to niezwykle bystry facet który nie przywiazuje wagi do dupereli a Wy tu poruszacie właśnie takie kwestie. Dla niego to nie ma znaczenia, ale jakiś kłopot ma bo prawie nie gra, przynajmniej w produkcjach filmowych. Albo sie tym znudził albo nie moze sie odnaleźć. Nie mam prawa oceniać obcego człowieka ale jako że jest osobą publiczną i bardzo znaczącą dla polskiego kina, odniose się do tej dyskusji w dość odważny sposób. On ma w sobie cos z szaleńca, desperata, wygląda na kogos kto ma problemy. Ale tak tylko wygląda, jaki jest naprawde nie wiemy i pewnie jemu też o to chodzi. To co mówi moze być przypadkowym wymysłem chwili lub świadomą prowokacją... mnie to nie interesuje, aby wiecej grał

Krzysztof_Krzak

Moim zdaniem Majchrzak gada niesamowite głupoty, pewnie gdyby nie to, że jest aktorem już trafiłby do odpowiedniego szpitala.
PS. Ja po papieżu nie płakałem.

użytkownik usunięty
Morgan_Mortimer_Graff

A jak fakt, że nie płakałeś po Papieżu, ma się do tego tematu?
Innymi słowy, po co to piszesz?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
antofagasta

Jesteś żałosnym idiotą.

Morgan_Mortimer_Graff

Ja również nie płakałem ale to nie znaczy że nie było mi smutno z powodu jego śmierci, po prostu na pogrzebach nigdy ale to nigdy nie zdarzyło mi się płakać.

użytkownik usunięty
rommel2

To, czy ktoś płakał po Papieżu, czy nie, nijak się ma do tematu i nie wiem, po co o tym piszecie. Zaraz mi ktoś odpowie, jak ten nieszczęsny idiota powyżej (nie dość że idiota to jeszcze chamuś), że sam zacząłem ten temat.

Kilka słów wyjaśnienia w tej kwestii, bo widzę, że trudno niektórym pojąć istotę sprawy.

Otóż, moi drodzy, wysilcie przez chwilę istotę szarą i pomyślcie. To, że ktoś nie płakał, czy też nie był smutny z powodu śmierci Papieża, to, że kogoś Jego śmierć niewiele obeszła, nie jest niczym nagannym. Jest to prywatna sprawa każdego z Was. W momencie jednak, gdy publicznie, ostentacyjnie, ktoś manifestuje swoją pogardę dla żałoby innych, należy nazwać rzecz po imieniu - chamstwo.

Bo tym cała ta idiotyczna akcja była. Nie żadnym, jak niektórzy chcą Wam wmówić, pokazaniem swojej wolności, odrębności, indywidualizmu, czy czego tam jeszcze, tylko zamanifestowaniem pogardy dla żałoby właśnie. Każdy, kto taką koszulkę na sobie miał, powinien się czuć jak ostatni burak.

mehow 22 października 2006 0:58 odpowiedz zgłoś do usunięcia

Po pierwsze, od Pana Krzysztofa (Majchrzaka) czuć hipokryzją na kilometr. Najpierw oburza się, że "Pornografia" została pominięta w werdykcie jury gdyńskiego festiwalu, stwierdza, że nie chce mieć nic wspólnego z ludźmi pokroju Marka Koterskiego, by następnie powiedzieć, że ta cała "Pornografia" to był jeden wielki bzdet. Zaiste, interesujące podejście. Pamiętam, że w jednym ze swoich tekstów Krzysztof Kłopotowski nazwał Majchrzaka "dużym dzieckiem". Jego zachowanie faktycznie jest bardzo dziecinne. Nie dostałem nagrody? Co tam, wcale mi na niej nie zależało. To jest czyste pozerstwo, a nie żaden przejaw indywidualizmu czy odwagi. Gdyby film Kolskiego został uhonorowany główną nagrodą, Majchrzak do tej pory przy każdej możliwej okazji by nam o tym przypominał, a Gombrowicza nazywałby najgenialniejszym pisarzem wszechczasów.

Po drugie, stwierdzenie, że Gombrowicz nie był wielkim pisarzem, wynika nie z tego, że Majchrzak rzeczywiście tak uważa, tylko z tego, że (oprócz powodu, o którym napisałem powyżej) ostatnio bycie "anty" jest "trendy". Bycie "anty" ma w tym przypadku niewiele wspólnego z byciem indywidualistą, buntownikiem, czy też z posiadaniem własnego zdania. Jest po prostu byciem "anty" dla zasady. Przejawem takiego sposobu myślenia są np. koszulki z chamskimi napisami w stylu: "Nie płakałem po Papieżu".



>>>>>>>>

Spójrz na ostatnie swoje zdanie i zobacz, kto rozpętał tą niepotrzebną dyskusję na temat papieża, do któremu nie mam raczej nic do zarzucenia.

użytkownik usunięty
Morgan_Mortimer_Graff

Nie musiałeś wklejać mojej wypowiedzi, wystarczyło napisać samą datę i ew. godzinę, no ale mniejsza z tym.

Zauważ, że moja wypowiedź, którą przytoczyłeś, została podzielona na 2 części. Pierwsza traktowała o Majchrzaku i jego, wg mnie, niedojrzałym zachowaniu. Druga również była o Majchrzaku i o jego postawie "anty", będącej również przejawem niedojrzałości. W ostatnich zdaniach pozwoliłem sobie na ogólniejszą konstatację, dotyczącą podobnego sposobu myślenia, a więc bezsensownego sprzeciwiania się pewnym twierdzeniom lub ogólnie przyjętym normom. Wielokrotnie spotykam się z przykładami takiego "buntu", który nie ma na celu skrytykowania czegoś w oparciu o racjonalne argumenty, a jest jedynie byciem "na nie" dla samej zasady, czyli czymś bardzo głupim dla mnie. Podałem następnie przykład kretyńskich koszulek jako reprezentujący ten typ myślenia (choć myśleniem nazwać to niełatwo).

To, że wspomniałem o czymś w ściśle określonym kontekście, jako ilustrację mojego poglądu, nie oznacza wcale, że chciałem rozpętywać jakąś dyskusję na ten temat (trudno zresztą nazwać dyskusją, kiedy mi jakiś cham odpisuje, że śmierć Papieża "miał w dupie" i kończy swoją gówniarską wypowiedź finezyjnym "wal się"). Powtarzam więc, koszulki miały mi posłużyć jako przykład, ilustracja pewnego sposobu myślenia, który dla mnie jest niczym innym jak okazaniem intelektualnej niemocy.

Moja uwaga nie traktowała ani o Papieżu, ani o Jego śmierci, ani o mojej na nią reakcji. Pisanie więc o tym, czy ktoś płakał, czy nie płakał, czy lubił Papieża, czy miał Go "w dupie", jest bezsensowne. Chyba że na forum Majchrzaka chcecie rozmawiać o Janie Pawle II. Ale to wtedy Wy zbaczacie z tematu - nie ja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones