Bardzo lubię Krzyśka i zachodzę w głowę jak to się stało, że komuś takiemu tyle czasu udało się uchować w teatrze z praktycznie minimalnym zainteresowaniem mediów... być może jednak teraz jego kariera nabierze rozpędu.... przynajmniej ja mam taką nadzieję...
ja znam Zawadzkiego z teatru i byloby mi zal gdyby poswiecil sie zbytnio telewizji, niech robi to w czym jest najlepszy-czyli teatr :P
O tak pan Krzysztof...:):)
W teatrze jest świetny, ale niesty nie wszyscy moga go tam oglądać więc troche telewizji niezaszkodzi...:D