Z tymi gratulacjami bym się wstrzymała. Chyba tak nie do końca na nie zasługuje. No chyba, że Jego aktorstwo Cię fascynuje. Ale z Twojej wypowiedzi to nie wynika!!

Plus za odwagę. W tym prywatnym państwie, gdzie obowiązują jedynie słuszne poglądy samowybierających i samonagradzających się "elit", trzeba miec dużo odwagi, żeby wystąpić w takim filmie. Pani (pan?) powyżej już dwa posty napisał żeby wyrazić swoje oburzenie/zniesmaczenie. Ciekawe czemu? Wydawałoby się, że czasy jedynie słusznych poglądów minęły?

Pani odpowiada. Moje oburzenie wynika z tego, że nie widzę powodu, aby kręcić film, który jest ewidentnym kłamstwem .Wyimaginowaną teorią pewnego "słusznego" polityka. No chyba, że założymy, że jest to fikcja literacka. Ale z tego co można wywnioskować z intencji autora - nie jest. Jeżeli chodzi o elity, nie widzę związku. Jestem zwykłym śmiertelnikiem. Ciężko pracuję i płacę podatki. Jestem zadowolona z tego jak nasz kraj się rozwija. Wnioskuję, że Pan Justas jest bardziej upolityczniony niż podeszwa od buta. Uderz w stół, a nożyce się odezwą.

"Bardziej upolityczniony niż podeszwa od buta"? Coż za głęboka i poetycka zarazem analiza, he, he. To raczej pani wzięła sobie za punkt honoru przedstawić jedynie słuszny pogląd na tą sprawę. Każdy kto ma inne spojrzenie na ten temat jest wg. pani upolityczniony? Przyjmuje pani takie uproszczenie żeby pasowało do pani tez? Co tu do rzeczy ma pracowanie i płacenie podatków? Każdy (no może poza tymi kilkunastoma procentami bezrobotnych) gdzieś pracuje a o płacenie podatków to już dba nasza władza. Każdy może mieć pogląd jaki chce na daną sprawę i nie ma w tym niczego dziwnego. Nieprawdaż pani "zwykła śmiertelniczko"? Proszę spojrzeć na filmy o śmierci generała Sikorskiego, JFK, czy zamachach 9/11. I co z tym uderzaniem w stół? Już w kilku miejscach to pani uczyniła. Wszyscy muszą myśleć jak pani? Nie wszyscy łykają bez popitki to co serwuje oficjalna propaganda.

Taka głęboka i poetycka analiza ,na jaką rozmówca zasługuje. Płacenie podatków ma dużo do życzenia. I czy się to Komuś podoba czy nie, jest bardzo ważne. Panie Justas , żyjemy w demokratycznym Państwie i Ci, którzy ich nie płacą, są na marginesie. No tak to już jest. A jak się Panu nie podoba, to proponuję wyemigrować do Somali , Indii, Chin lub do Korei Pn. bądź do innych mniej demokratycznych państw. Jestem śmiertelniczką i trzymam się zasad. A skoro płacę podatki mam prawo wyboru.

Zadziwiające wysiłki ale proszę sobie darować taką retorykę. Nie robi na mnie wrażenia. Ja również płacę podatki, również mam prawo wyboru i nie akceptuję tego, że komuś się wydaje, iż w demokratycznym państwie mogą obowiązywac jedynie słuszne poglądy. Popada pani w groteskę i niestety sprawia pani wrażenie osoby niedouczonej. Dla pani informacji. Nie wszyscy, którzy nie płacą podatków są na marginesie. 13-14 procent bezrobotnych w naszym kraju to nie są ludzie z marginesu. 13 procent oznacza co ósmego obywatela pani prylko. Druga kwestia to ewidentne niedostatki wiedzy geopolitycznej Stawianie w jednym rzędzie Indii, Somalii i Korei Północnej? Czy to efekt przynależności do grupy młodych, "wykształconych", he, he? Poza tym jakież to państwo według pani "analizy" jest mniej demokratyczne niż Korea Północna? Błądzi pani we mgle jak dziecko...propagandy. Brak nawet logiki w tej sugestii o moim wymigrowaniu do niedemokratycznych państw. Niby dlaczego miałoby to nastąpić? Bo mamy odmienne poglądy? To moje "gratulacje" pojmowania pojęcia demokracja.

Panie Justas, niedouczony to jest Pan. O ile się nie mylę, to w języku polskim Pan, Pani piszemy wielką literą. To po pierwsze, jeżeli wytyka się jakiekolwiek błędy innym. A po drugie, jeżeli ktoś nie płaci podatków, z jakiegokolwiek powodu, nie ma głosu. Nie płaci, bo nie chce, trudno, siedzi cicho. Po trzecie , niedouczony Justasie, propozycja emigracji do jakiegokolwiek państwa, nie oznacza niewiedzy. Skąd Pan wie, jakie kierowały mną powody. Mogę jeszcze polecić Panu Stany Zjednoczone Ameryki, skoro Pana na to stać!!

Pozdrawiam serdecznie

Nawet w poście, w którym ma pani ochotę kogoś pouczyć robi pani błędy. To wynik emocjonalnego podejścia do tematu lub zwykłego niechlujstwa. Wprawdzie prowadzenie rozmowy z użytkownikiem, który nie odnosi się merytorycznie do filmu, tylko przelewa swoje polityczne sympatie/antypatie na łamach forum filmowego mija się z celem ale... Chciała pani odgryźć co do zarzuconego niedouczenia i co wyszło? Ja wskazałem pani konkretne braki w wiedzy, które pani prezentuje na łamach tego forum. Odgryzła się pani trafieniem jak w powiedzeniu - kulą w płot. Skąd ta wiedza, że w języku polskim rzeczownik: "pan" piszemy wielką literą? To nie jest nazwa własna. Używamy tego grzecznościowo jeżeli chcemy okazać grzeczność osobie, z którą korespondujemy. Z jakiego niby powodu miałbym silić się na grzeczność wobec osoby, która jest niegrzeczna względem mnie? To po pierwsze. Po drugie, gdyby umiała pani czytać ze zrozumieniem (a to jest umiejętność opanowywana przez dzieci w szkole podstawowej), to zauważyłaby pani, że moja ocena pani poziomu edukacji wcale się nie odnosiła do propozycji emigracji do państw niedemokratycznych. Ten przykład wskazywałem jedynie jako ilustrujący braki w logicznym myśleniu. Po trzecie - niby dlaczego ktoś z jakichś powodów nie płaci podatków, nie miałby mieć prawa głosu? Zakładam, że zna pani konstytucyjne uprawnienia obywatela Rzeczypospolitej Polskiej, który ma prawo wyborcze (bierne i czynne) niezależnie od swojego statusu materialnego? Nawet ten bezrobotny człowiek, który zbiera puszki na śmietnikach, ma prawo głosu. Po czwarte - o co tym razem pani chodzi z tą emigracją do Stanów Zjednoczonych? Nadal nie potrafi pani logicznie wskazać dlaczego ktoś, kto nie akceptuje pani sposobu myślenia, powinien emigrować ze swojego kraju? A po piąte, tak już na koniec, zdanie pytające ("Skąd Pan wie, jakie kierowały mną powody") w języku polskim kończymy znakiem zapytania. To tyle w kwestii pani logiki i poziomu wykształcenia. Co do samego zaś filmu, to sugerowałbym jednak aby z komentarzami wstrzymać się do czasu aż on powstanie. A co jest prawdą a co jej interpretacją na potrzeby walki o władzę, to proponowałby, żeby podyskutowała pani na jakimś innym forum. To co dla pani jest "prawdą", niekoniecznie będzie tym samym dla innej osoby. Demokracja zaś pozwala ludziom posiadać swoje poglądy, głosić je i nie narzucać swoich innym. Już byli specjaliści od jedynie słusznych poglądów. Jedni nosili barwy brunatne, drudzy czerwone. Przez jednych i drugich dziesiątki milionów straciły życie. Dlatego też proszę sobie darować te serwowanie innym swojej "prawdy". Porozmawiajmy o filmach, nie o polityce.

Pan, Pani pisze się Wielką literą. To oczywiście zwrot grzecznościowy. Jak widać z Pana postu, nie jest Pan z tym obyty. Widocznie nie ma Pan styczności na co dzień z tymi zwrotami i z premedytacją mnie Pan obraża. W świecie pism, listów i mali na światowym poziomie, byłby Pan sprowadzony do odpowiedniego poziomu i wyprowadzony z błędu. Nieważne, czy się kogoś lubi, czy nie, należy zwracać się do Niego z wielkiej litery. Tak to jest przyjęte w wielkim świecie, z którym ma Pan chyba niewiele wspólnego. Oczywiście, co do ludzi niepłacących podatków, ma Pan po części rację. Ludzie ci, mają prawo do "niektórych praw", ale nie za bardzo mogą mieć wpływ na pewne decyzje. Mają prawo do świadczeń, darmowego jedzenia, służby zdrowia i godnej śmierci. Wiele z nich nie płaci podatków, bo im się nie chce. I tacy wg mnie nie mają głosu. Ci, którzy tego nie robią z innych przyczyn , wymagają pomocy. Mój brak znaku zapytania, wynika oczywiście z nieuwagi, a nie z niewiedzy.Takie rzeczy też można, będąc inteligentnym, "wyłapać', ale to się dotyczy niewielu ludzi. Pan się do nich nie zalicza. Proszę się nie łudzić. Na koniec, poglądy polityczne, nie powinny przysłaniać ludziom realnego podejścia do życia. Zwykła , ludzka przyzwoitość wymaga rozgraniczenia pomiędzy ludźmi, którzy ciężko pracują i mają prawo wymagać, a śmierdzącymi nygusami, zasłaniającymi się nieróbstwem w imię polityki na miarę niezrozumiałego światopoglądu. O filmach nie zamierzam z Panem rozmawiać. Wyjątkowe chamstwo, które przez Pana przemawia, sprawia, że nie chcę już z Panem mieć nic do czynienia. Nadążasz??

10