Lena Headey

8,3
32 514 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Lena Headey

beznadziejna aktorka

użytkownik usunięty

Ciągle ten sam wyraz twarzy "umęczonej kobiety": kroniki sary konor, gra o tron, nieustraszeni bracia grimm. Bez różnicy jaką role gra zawsze gra tak samo. Zero talentu. Taka kobieca wersja "Kijano Riwsa"

Gdyby była taka beznadziejna to by miała taki dorobek filmów w swojej karierze?
Popatrzyłem na twoje oceny, i jak widać nic się hrabiemu nie podoba, wszystko jest na 1,2, lub 3pkt, a powrót do przyszłości na 9 xD
Żal mi takich filmoznawców xD

użytkownik usunięty
baraqs

A co to za dorobek filmowy ? Jest bardzo słabą aktorką i tyle tak uważam. Ja nie mam zamiaru oceniać twoich filmowych ocen bo nie po to tu wszedłem hrabio. Widać masz się za wielkiego filmoznawce xD

Wydaje mi się że ona taką po prostu ma twarz. ;p Wyglądałaby zupełnie nienaturalnie gdyby nagle zaczęła podnosić brwi. Ale zgadzam się że to irytujące że zawsze wygląda na zmęczoną, niezadowoloną. Czasami mnie to intryguje czasami denerwuje.

Muszę się zgodzić z w/w opinią. W każdym ujęciu aktorka posiada taki sam wyraz twarzy i niestety to męczy widza wg mnie. Jakby gra czy nawet siedzenie sprawiało jej ból co też negatywnie wpływa na chęć jej oglądania.. Wygląda jakby w każdej scenie chciała puścić bączka i bardzo starała się to ukryć ten fakt przed wszystkimi obecnymi na planie.

FU3G0

Równiez mam dosyć tej jej minki
http://1.bp.blogspot.com/-Y_lOWEMXDVk/TamasoSBkLI/AAAAAAAAAyk/CM-8UirEC_c/s1600/ cersei-lannister-1280%255B1%255D.jpg

A w wersji blond jest juz całkowicie odpychająca, jeżeli chodzi o całkoształt wykreowanej postaci. Mam nadzieje, że jej postać niedługo zginie.

Arg

hahahah- ale fotka- best selection! ;-)
Ale ale- niech nie ginie- proponuję żeby zamieniła się w smoka. Takiego w kontrze do tej Trójki młodych od księżniczki Daenerys ;-)

Nie twierdzę, że jest złą aktorką. Najgorszy jest jednak jej wiecznie skwaszony grymas twarzy. Cóż, nic z tym nie zrobi, taka już jest. Ale do roli Caresei Lannister pasuje.

zgadzam się całkowicie - cały czas się krzywi i marszczy... w Kronikach Sary Coonor była jeszce do przeżycia ale już jako Cersei Lannister denerwuje w każdej sekundzie...
a apropo tego że "ona taką po prostu ma twarz" to niestety ale jak się jest aktorem to właśnie twarzą się pracuje - została aktorką to niech pracuje nad mimika.

qMargot

A ja widze ,ze to wy tu strasznie sie krzywicie i marszczycie. Bardzo kaprysna grupa sie zebrala.
A moze by tak w lustro czasem popatrzec

HRA

Dawno nie czytałem głupszego komentarza - tu chodzi o grę aktorską, a nie wygląd. Jeśli to była ironia, to słaba.

Dassanar

Ironia to nawet jak by cię w tyłek kopneła to bys się nie poznal. A jak szukasz głupich komentarzy to poczytaj własne

HRA

Hmm... a może zamiast od razu mnie wyzywać, zanim dostrzeżesz sens wypowiedzi, zobaczysz, że Twoja uwaga nijak ma się do tematu, czyli rozmowie o grze aktorskiej?

Dlaczego nie potrafisz odpowiedzieć merytorycznie, zamiast mnie obrażać? Myślałaś, że pocisnęłaś tym tekstem cały świat? Prosiłbym o normalną odpowiedź, jeśli łaska. I bez wycieczek osobistych, bo ja Cię ad personam nie atakowałem.

Dassanar

Normalnie to zwyklem odpowiadac normalnym uzytkownikom. A z tobą nie chce mi się rozmawiać. Zegnam i proszę nie odpisuj mi wiecej.

HRA

O tym ja zadecyduję, jeśli pozwolisz ;p

Ciekawi mnie jedna rzecz: czemu uznałeś, że jestem nienormalny po jednym poście? Znasz mnie? Przecież w niczym Cię nie obraziłem. Właściwie, to ten atak jest dla mnie zupełnie niezrozumiały, bo wcześniej nie mieliśmy żadnej styczności ze sobą, o ile pamiętam...

Więc o co chodzi? Ciekawe, normalnie bym odpuścił, ale intryguje mnie ta sytuacja, bo nie zrobiłem NIC, żeby tak się zachowywać wobec mojej osoby. Zdradzisz mi, czy znowu będziesz mnie bez powodu mieszać z błotem?

Dassanar

No właśnie ; nie znamy się. Nie rozmawialiśmy. Nie prowadziliśmy goracych polemik. Nie było powodu ani do urazy ani do sympatii. Więc to ja nie rozumiem, dlaczego nagle, niczym niesprowokowany [ nawet nie byles uczestnikiem tej rozmowy ] odniosłeś się do mojego komentarza w sposób co najmniej niegrzeczny
No to odpowiedzialem ci tak samo, Nie wiem dlaczego czujesz się urażony? To ty zacząłeś właśnie taką rozmowę a teraz udajesz nieskalaną dziewicę, Kto sieje wiatr , ten zbiera burzę
Do głowy by mi nie przyszło ,żeby mieszać kogoś z błotem

HRA

Odniosłem się do Twojej uwagi na temat wyglądu ("A moze by tak w lustro czasem popatrzec"), która nic nie wnosiła do tematu, a prowokowała.

Ty mi mówisz, że mój tekst był niegrzeczny?! Przyjrzyj się lepiej temu postowi, na który wpierw zwróciłem Ci uwagę, bo trochę mi tu hipokryzją zajeżdża. Fakt, nie brałem udziału w rozmowie, ale się w nią włączyłem, to nie żadne subforum, prawda? Po prostu mam uczulenie na głupie teksty uderzające bezpośrednio w odbiorców.

"Więc to ja nie rozumiem, dlaczego nagle, niczym niesprowokowany [ nawet nie byles uczestnikiem tej rozmowy ] odniosłeś się do mojego komentarza w sposób co najmniej niegrzeczny"
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale Ty także nie byłeś uczestnikiem rozmowy, a jednak, niczym niesprowokowany, rzuciłeś ten tekst w rozmówców, więc nie jesteś raczej odpowiednią osobą, by mi lub komukolwiek zwracać uwagę w tej sprawie.

Moja uwaga krytykowała wyłącznie Twój obraźliwy sposób wypowiedzi w pojedynczym poście, to Ty poszedłeś krok dalej, wyzywając mnie.

Dassanar

Do ciebie to jak do słupa.ZROZUM, ze nie chce z tobą rozmawiac. Ani razu cię nie wyzwałem pomimio, ze mam uczulenie na ludzką głupote

HRA

Ja także mam uczulenie na ludzką głupotę i dlatego postanowiłem w ogóle włączyć się w tą dyskusję, albo raczej pyskówkę, którą próbowałeś zacząć z innymi użytkownikami (Twój pierwszy post - spróbuj tym razem załapać, czym mnie na początku zirytowałeś, wiem, że to dla Ciebie trudne, ale wysil się choć raz w życiu). Niestety, widzę, że to było bez sensu, bo do Ciebie nawet najbardziej łopatologiczne argumenty, w których napisałem Ci, do czego piję, nie powiodły się. Trudno, są pewne granice ignorancji, ale Ty jesteś już na o wiele dalszym poziomie, jak widzę...

W takim razie baw się dobrze, kłócąc się z każdym, kto Ci się nawinie, jak w tym temacie, na szczęście dla Ciebie dam Ci już spokój.

HRA

no z tego co widzę to nieźle pojechałeś. Chyba pierwszy raz muszę się z tobą nie zgodzić bo talent, a właściwie brak talentu u aktorki jest rażący... przynajmniej w mojej opinii. Nie chce urażać aktorki ale nie wiem co jest w niej gorsze brak talentu czy ciągle ta sama denerwujaca mina i wyraz twarzy

skuter1998

No proszę Cię .Byłem łagodny jak baranek, a nawet jak owieczka. Zauważ, że ja nic nie napisałem o Lenie. Nawet jednego słowa. Odniosłem się tylko , oczywiście w sposób subtelny i delikatny do pełnych narzekań komentarzy na jej temat
A jeśli tak jej nie lubisz za rolę Cersei to chyba dobrze o niej świadczy. Tak miało być. To miała być postać znienawidzona przez widzów

HRA

Wcześniej nic do niej nie miałam chociaż nie podobała mi się trochę jej twarz. Po "grze o tron" znienawidziłam tę twarz i dostrzegłam (znowu podkreślę, że tylko w mojej opinii) brak talentu aktorskiego. W takim razie masz rację, cieszę się, że Cersei zagrała Lena, bo w innym przypadku mogłabym mieć urazę do innej aktorki (tym razem z talentem).

skuter1998

Niestety, aktorką jest po prostu słabą, bo posiada w swoim repertuarze zaledwie kilka min (grymasów?).

Dlatego właśnie jedynym argumentem dla broniących jej niestety pozostaje atak frontalny na innych użytkowników, tak jak choćby "delikatna i subtelna" (tak, tak, szczyty hipokryzji frustratów) aluzja do wyglądu.

Dassanar

Twoja obsesyjna skłonność do prawienia złośliwości odnoszących się do wyglądu, nasuwa przypuszczenie,że musisz być wyjątkowo szkaradnym osobnikiem

HRA

I naprawdę nie widzisz swojej hipokryzji?

"A moze by tak w lustro czasem popatrzec" - o ile pamiętasz, to był Twój pierwszy post w tym temacie ;p

To pierwsza rzecz. Druga, to wysunięcie hipotezy o moim wyglądzie. I kto tu prawi złośliwości? Ty chyba nawet nie widzisz, że sam obrażasz wszystkich wokół.

A teraz prosiłbym, abyś pokazał mi fragmenty, w których "prawiłem złośliwości odnoszące się do wyglądu". Jedyne, co krytykowałem, to słabą grę aktorską, nie odnosiłem się do wyglądu. Lena Headey nie jest nawet w moim przekonaniu brzydka, więc odpuść sobie te urojone zarzuty i przestań szukać na siłę kłótni, bo mam wrażenie, że to Twój jedyny cel przebywania na tym forum. Można normalnie i rzeczowo dyskutować, wierz mi, czasem spróbuj.

Dassanar

Niestety Szanowny Panie ,ale interlokutorem jesteś po prostu słabym, posiadasz w swoim repertuarze zaledwie kilka prostych argumentów,

HRA

"Niestety Szanowny Panie ,ale interlokutorem jesteś po prostu słabym, posiadasz w swoim repertuarze zaledwie kilka prostych argumentów"

...napisała osoba, która takowych argumentów nie posiada.

Nie powiedziałbym, żebyś Ty tutaj błyszczał. Zwłaszcza, że poza żałosnymi próbami obrażenia mnie, jeszcze nawet nie odpowiedziałeś rzeczowo na żaden mój zarzut (vide Twój ostatni post). Zauważ, że na wszystko odpowiadasz mi personalnymi wycieczkami, a rzeczowych argumentów brak. Przegrywasz w tej dyskusji w kompromitujący wręcz sposób, więc mógłbyś być chociaż łaskaw trochę spuścić z tonu i przestać pluć jadem.

Zapewne odpowiedzią będzie kolejna dawka złośliwości, ale będę na tyle... naiwny i poproszę raz jeszcze: odpowiedz na moje argumenty choć raz i nie rzucaj mięsem.

Dassanar

Ale jakie argumenty ?
Ty nieustępliwie piszesz jedno i to samo. O niczym. O przysłowiowej "dupie Maryni". To nie są ani argumenty ,ani pytania tylko pompowanie wlasnego ego.
Na co niby ja mam ci odpowiadać?

HRA

Proszę Cię... a np. to, że odnoszę się nie do wyglądu, lecz gry aktorskiej? Mam Ci to wszystko wytłuszczyć, zacytować jeszcze raz...?

Ja piszę, na jakiej podstawie oceniam daną osobę (znaczy Lenę Headey, o ile pamiętasz, o czym pierwotnie była ta dyskusja ;p), a Ty piszesz, że prawię złośliwości co do wyglądu i do tego usiłujesz mnie obrazić. Widzisz, wygląda to tak, jakbyś z niesamowitą wręcz konsekwencją ignorował to, co piszę.

Dassanar

Ależ nie. Jest zupełnie odwrotnie:
Właśnie z niesamowitą konsekwencją odpowiadam na to co piszesz

Grupa osób {pod którą ty póżniej sie podpiąłeś} opisywała jak to drażni ich gra aktorska Leny Headey; że robi miny, że nie robi min, że się krzywi i marszczy , że się nie krzywi i nie marszczy itd. Na co ja odpowiedzialem
"A ja widze ,ze to wy tu strasznie sie krzywicie i marszczycie. Bardzo kaprysna grupa sie zebrala.
A moze by tak w lustro czasem popatrzec"
I właśnie po tym wpisie postanowiłeś zostac adwokatem grupy osób do której skierowałem te haniebne, uwłaczające godności ludzkiej słowa i uprzykrzać mi moje spokojne filmwebowe rozmowy

HRA

"Właśnie z niesamowitą konsekwencją odpowiadam na to co piszesz"

Z niesamowitą konsekwencją wypisujesz, że jestem idiotą, a nawet walnąłeś sugestię na temat mojego wyglądu zewnętrznego (co, Twoim zdaniem, rzekomo ja robię). Nie rób z siebie niewiniątka, bo co drugi post mnie obrażałeś. Mam przytoczyć?

"(...) opisywała jak to drażni ich gra aktorska Leny Headey; że robi miny, że nie robi min, że się krzywi i marszczy , że się nie krzywi i nie marszczy itd."

To chyba chodziło właśnie o grę aktorską - ma słaby warsztat, to cały czas robi podobne miny. Nie sądzisz, że to mogli mieć na myśli? I nie żadnym adwokatem, tylko zirytowała mnie Twoja chamska odzywka.

"Spokojne filmwebowe rozmowy"? Chyba sobie żartujesz. Trudno napisać bardziej prowokacyjną odzywkę od Twojego pierwszego posta.

Dassanar

Każdy mój wpis skierowany do ciebie był niezwykle uprzejmy. Nie wiem dlaczego nie potrafisz tego dostrzec
Mój pierwszy post był zupełnie pozbawiony cech prowokacji ,co każdy rozsądny człowiek od razu widzi. Tylko osoba kompletnie zaślepiona moze tego nie rozumieć

HRA

"Każdy mój wpis skierowany do ciebie był niezwykle uprzejmy."

Nie no, to już naprawdę lekka przesada z Twojej strony.

"Normalnie to zwyklem odpowiadac normalnym uzytkownikom." - to ma być uprzejmość? Nie wiem, jaki masz system wartości, bo dla mnie to była obraza.

A właściwie, skoro narzekasz, że ja się niepotrzebnie czepiam, to dlaczego Ty tak zirytowałeś się na moją uwagę o tym, że Twój komentarz był głupi? Co było w tym bardziej denerwującego od Twoich postów? Pytam bez złośliwości, bo naprawdę jeśli ja nie mam na co się skarżyć, to Ty także, bo ja również w żadnym wypadku Cię nie obrażałem.

Dassanar

Przecież się nie skarżę. Nie zwracam uwagi na twoje zniewagi

HRA

Widzisz, gdybyś nie zwracał uwagi, to byś się nie odgryzał, nie wciskaj mi teraz kitu.

Ale serio uważasz, że wstawki typu "normalnie zwykłem odpowiadać normalnym użytkownikom", czy też "mam uczulenie na ludzką głupotę" są absolutnie nieprowokacyjne...?

Dassanar

Są tak samo prowokacyjne jak i twoje
Dassanar ja cię bardzo proszę: daj już spokój z tym tematem. Posprzeczliśmy sie trochę i starczy.
Zajrzałem na twoj profil. Cenisz sobie dobre kino. Może spotkamy się kiedyś w bardziej sprzyjających okolicznościach, to sobie pogadamy, ale ten temat już zakończmy

HRA

"Są tak samo prowokacyjne jak i twoje"

Ok, tu się mogę zgodzić - przynajmniej nie upierasz się już, że Twoje odpowiedzi były grzeczne, co mnie chyba najbardziej wkurzało z tego wszystkiego ;p

Tak szczerze, to sam miałem dosyć już tej dyskusji, tylko niestety należę do osób, które nie odpuszczają w polemice, jaka by ona nie była.

No właśnie z ciekawości wszedłem na jej filmografię, widzę że nie tylko mi się to rzuciło w oczy. Jako Cersei ona używa praktycznie dwóch min- urodą bardzo do tej roli pasuje, ale gra fatalnie. Wyjątkowo irytująco.

STO PROCENT ZGODNOŚCI OPINII! ;-) W kronikach Sary C. - strasznie mi działała na nerwy- kurde- wszyscy Fani Terminatora pamiętają przecież oryginalną Sarę-... czy tak trudno było dobrać jakąś bardziej charyzmatyczną babkę z powerem? Ta jej zblazowana wiecznie zniesmaczona mina truła każdy odcinek. I DOKŁADNIE TO SAMO W Grze o Tron! ta sama " blazerka z wkyrzywionymi ustami, to tępe wynudzone spojrzenie" bleeeeeeeeeee Po prostu beznadziejne. ...... A 'propos aktorek " jednej miny" to ona kojarzy mi się z ta Kristen Steward ze Zmierzchu i reszty filmideł. Ten " rozdziaw" gęby/././// Jejku- ile trzeba cierpliwości i wiary w ulubioną książkę czy film, żeby łykać tą postać, niefortunnie graną przez tą PAnią. No nic...... Przeżyję przecież. ;-)

mnie też trochę denerwuje jej twarz

skuter1998

No i Ty w tej niezadowolonej grupie. Juz na nikogo nie mozna liczyć

HRA

bez przesady, nie lubię jej twarzy, bo chce mi się walnąć Cersei zawsze jak ją widzę, do aktorki nic nie miałam do czasu. Teraz nie mogę nawet 300 obejrzeć bo chce mi się walnąć w telewizor

skuter1998

A czego dotyczy ta przesada?

HRA

tego że nie możesz na mnie liczyć :)

Faktycznie jakby się zastanowić to ona wszędzie gra tą samą miną. Porównanie do Reevesa zabawne, ale trafne.

ale zescie kontruktywni ludzie, no ile jeszcze osob napisze o jej skwaszonej minie?!

don_Zimek

Mnie w to nie mieszaj. Ja odważnie zaoponowałem

mam pytanie do zalozyciela topicu, jako ze nie moge wyslac prywatnej wiadomosci chcialbym zapytac tutaj. Obejrzalem ocenione przez Ciebie filmy. Rozumiem gusta gustami td, ale intryguje mnie jedno: po co te filmy ogladasz? wiesz ile czasu straciles? z mojego punktu widzenia to jest totalnie bezsensu. Obejrzalem 3 filmy na 1/10 i umiem uniknac ogladania nastepnej w moim odczuciu szmiry.

pozdro

użytkownik usunięty
don_Zimek

Czemu ogladam ten filmy? Bo na Lena Headey film się nie kończy. W filmach ktore wymieniłem ta aktorka jest najsłabszym ogniwem. Kroniki sary konor obejrzałem z sentymentu do terminatora, ciagle liczyłem,że cos sie zmieni w fabule,zawiodłem się. Nie zrezygnuje z ogladania jakiegoś filmu dlatego bo jeden aktor gra słabo.
"intryguje mnie jedno: po co te filmy ogladasz?" nie rozumiem z wymienionych filmów tylko kroniom sary konor wystawiłem pałę, ale nie ze wzgledu na grę tej aktorki.

zle sformuowalem pytanie: chodzilo mi o ogol filmow ktore masz ocenione ( te, ktore widnieja na twoim koncie, jako ze nie jestesmy znajomymi widze tylko ok 50 filmow) i to wlasnie do nich adresowalem pytanie.

Ja bym dodała do tej wyliczanki przede wszystkim "300"... nie znoszę jej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones