Leonard Buczkowski

Wpisujcie swoje propozycje

Dobre zdjęcia (lata 50'te) oraz "klimat", który udziela się podczas seansu.

Przedwojenny reżyser któremu pozwolono robić filmy w stalinowskim PRL-u. Wyobrażam sobie jak bardzo musiał się upodlić aby darowano mu takie filmy jak "Szaleńcy" czy "Gwiaździsta eskadra"! Co musiał czuć kiedy reżyserował takie coś jak "W chłopskie ręce". Nie chciałbym być na jego miejscu.

Z pewnością L.Buczkowski miał talent i dodatkowo wyuczony doskonały warsztat, dlatego większość jego filmów
to świetne filmy z klasą.
Super, że kanał Kino Polska,przypomniała w programie prowadzonym przez St.Janickiego,jego osobę i twórczość.

Podczas pracy Buczkowski miał zawsze w ręku rodzaj batuty - niewielką laseczkę, bez której nie wyobrażał sobie reżyserowania i gdy kiedyś ów kijek zaginął, musiano przerwać zdjęcia i posłano samochód po zapasowy. Do stałego ceremoniału Buczkowskiego należało też - przed kolejnym ujęciem - spoglądanie w wizjer kamery i...

Wie ktoś może, jakie filmy planował Buczkowski do realizacji w 1939, lecz prace nad nimi zostały przerwane z powodu wojny? Czy to mogły być "Deszczowy lipiec", "Smarkula", "Marysia i Napoleon"?

Pan Leonard mial jakby wyczucie smaku filmowego...to cos co wyroznia dobrego rezysera od nieudacznika.Kilka filmow Pana Leonarda to naprawde perelki(Orzel,Marysia i Napoleon)i wiele innych.Szacunek dla Pana wielki.

Jednak trzeba brać fakt jakie to były czasy w Stalinizmie i robił na co mu pozwolono.

Zakazane piosenki, Skarb,Orzeł, Przygoda na Mariensztacie te tytuły mówią same za siebie.