To nie jest jej biust:) To niestety CGI.

Noooo bez jaj! :)
Rozumiem, żeby pokazywać biust dublerki, ale żeby go generować komputerowo?! :)) Połowa z lasek zatrudnionych w ekipie filmowej chętnie by "użyczyła" swojego...

Nie sluchaj go bo gosc troluje albo jest glupi :)

wątpie , wedlug mnie naturalny , swoja droga idealny:)

100/100

Rzeczywiście słodka i śliczna! :) Pewnie również rzeczywiście ma kapitalny biust, choć w filmie, który właśnie oglądam, raczej go nie zobaczę...:) A chętnie bym go popodziwiał, bo jestem nie tylko hetero, ale w dodatku facetem uwielbiającym piękne kobiety :)

Cmok. :)

A wiecie, że można prościej? Łatwiej? Od razu idziecie w teorie o komputerowo dorabianych cyckach, CGI, green roomach, jprdl. Ludzie! To Hollywood, tam jest taka kasa i operacje plastyczne to jak brunch w przerwie w pracy. Fachowcy zrobią z kobiety takie cudo natury, nawet nie pomyślisz, że tykał to skalpel chirurga. Taka technika, chemia, lasery inne bajery. Mi się oczy otworzyły jak obejrzałem "Adwokat Diabła" 1997, jak murzynka chwaliła się Charlize Theron swoim chirurgicznie ulepszanym biustem, który wyglądał na naturalny. Zdałem sobie sprawę że dobry fachowiec i odpowiednie pieniądze zrobią wszystko, nawet nikt się nie zorientuje. Operacje piersi to nie tylko wstawianie gigantycznych silikonowych wkładek i blizny pod cyckami lub wokół sutków.! Nie mówię że Leslie jest "ulepszana". Ale to bardzo bardzo możliwe.