Czy według Ciebie miarą dobrego filmu jest uroda grających w nim aktorów?Jeśli tak to zacznij oglądać meksykańskie telenowele a nie filmy.Okropnie powierzchowne podejście do sprawy.

Otóż droga Moniko (jęsli mogę tak do CIebie powiedzieć), nie zrozmiałaś mnie do końca. Nie chodzi tu o powierzchowne podejście sprawy. Zgodzę się z Tobą, jeśli chodzi o to, że najważniejsze jest jak grają aktorzy. I słusznie. Zaznaczyłem tylko, że fajnie ogląda się np. horror, w którym bohaterką jest ładna dziewczyna (dotyczny chłopaków :D).

Bo wtedy każdy widz przeżywa to bardziej, emocje są jakby większe, bo nie chce żeby takiej osobie coś się stało itp. :)

Tylko takie coś miałem na myśli, nic więcej, ale przepraszam jesli tak to odebralas (jednakze nie moj to problem :) ) Przy okazji tylko zadaj sobie proste pytanie, czy jesli np. podoba ci sie film "Romeo i Julia", to czy bardziej by ci się podobał, gdyby rolę Romea grał Dolf Lundgren zamiast DiCaprio??

Ratio napisał:
"Zaznaczyłem tylko, że fajnie ogląda się np. horror, w którym bohaterką jest ładna dziewczyna (dotyczny chłopaków :D). Bo wtedy każdy widz przeżywa to bardziej, emocje są jakby większe, bo nie chce żeby takiej osobie coś się stało itp."

Dobrze to ująłeś Ratio. Ja zawsze gdy oglądam np. jakiś horror i spodoba mi się jakaś aktorka grająca jedną z ról to modlę się żeby tylko nie zginęła (chyba dlatego tak bardzo lubię horrory:)). A Lindy Booth jest sweeeeet :). Jak oglądałem Świt Żywych Trupów to jedyną myślą jaka przewijała się w mojej głowie przez cały film była:żeby tylko ona nie zginęła, żeby tylko ona nie zginęła... :)

No dokładnie miałem to samo jak oglądałem ŚWIT ona była najfajniejsza ze wszystkich i taka słodka z tym pieskiem ;) ale za to w DRODZE BEZ POWROTU zaszlachtowali ją prawie na samym początku ;(

heh pamiętam jak się wkurzyłem, zupełnie zaskoczyło mnie że tak szybko zginęła, spodziewałem się że pogra trochę dłużej ;(

moge powiedziec ze ma ładne oczy! :D strasznie mi sie takie duze fajne podobaja :D