W "Marzycielach" molestuje go siostra, w "Mojej matce" Isabella Huppert w "Piosenkach o
miłości" (o ile się nie mylę) zakochany w nim gej. Garrel jest przy tym uroczy, eteryczny i zmysłowy.
Jedyne co można mu zarzucić, to że zbyt rzadko pojawia się w filmach roznegliżowany:)
Nie można tego nazywać molestowaniem, jeśli on też jest zakochany i "współmolestuje", tak więc "Piosenki o miłości" tu akurat nie pasują ;).