Ta scena była genialna! Hanzo był jedną z moich ulubionych postaci w tym filmie, zaraz po Nikolaiu. Brawo!
Akurat dziś oglądałem to na Polsacie HD i zaprawdę powiadam Wam scena z Hanzo vs Predator jest wisienka na torcie w tym filmie.
Honorowa śmierć, w trochę nierównej walce, ale jednak powalił gada. Specjalnie przyjrzałam się katanie jaką znalazł u Nolanda i którą potem walczył, to chyba Kai Gunto, oficerska katana z czasów II wojny. Klasyk i miecz i ta scena :)
Mógłby się predzio w czasy samurajów przenieść i tam pokazać na co go stać, albo z takim Musashim Miyamoto się spróbować, oj było by kilka fajnych jatek, zawsze mógłby zaatakować wioskę wikingów szykujących się własnie do wyprawy wojennej.