Po raz pierwszy widziałem ją w tym filmie. Zagrała kilka minut. Wywarła na mnie takie
wrażenie urodą, że szukałem jej w końcowych napisach. Pojawiło się "Girl on the boat -
Melanie Thierry" i potem długo pokazywałem ją znajomym jako najpiękniejszą dziewczynę
jaką widziałem. Film swoją drogą fantastyczny. Świetna muzyka. Jeśli ktoś choć troszkę
lubi jazz, to tam podany jest w tak atrakcyjnej formie, że go porwie na pewno. No i Tim
Roth, który jest świetnym i fascynującym aktorem.