Ani ładna, ani specjalnie zdolna. Wiecznie mina zbitego kota jest nie do przyjęcia. O jej prywatnych przemyśleniach, to już w ogóle szkoda gadać. Z tymi karpiami to już kompletna patologia umysłowa.
Mi się podoba, jej gra aktorska też. A od ciebie niechęć do niej płynie nie z jej wyglądu ani gry aktorskiej a z jej przekonań z którymi się nie zgadzasz i szukasz w niej tylko wad.
Podoba mi się jej gra w filmach, a nie że świetnie zagrała w konkretnym filmie. Ty jej nie lubisz więc wszędzie gdzie się pojawi to ona cię drażni. Ale na pewno masz swoje ulubione aktorki które po prostu lubisz oglądać.