Gra sympatyczne role i to odkąd go pamiętam ale tyle ról położył, że nie wiem
jak go oceniać. W prawdzie nauczyłem się, że aktora nie należy oceniać przez
sympatię czy antypatię ale...
Tez bym tu polemizowal, to sporo zalezy od roli, jezeli gra sympatyczne role to fenomenalnie sie spisuje, niewiadomo czy jako czarny charakter (ktore czesto gra) powininen byc sympatyczny, ale ma te rysy na takie postacie a jak jeszcze nas do nich przekonuje to nie zadna zbrodnia
A ja go lubię za dubbing.
Świetnie podkładał głos pod Arnolda Schwarzeneggera w filmach "Batman i Robin" oraz "W 80 dni dookoła świata". Hulka Hogana w filmie "Pan Nania" też świetnie dubbingował.