Pierwszy raz ogladalam ja w otworz oczy i jestem przerazona poziomem gry aktorskiej. Trudno mi uwierzyc, ze Netflix pozwolil na cos takiego, tym bardziej, ze serial sam w sobie genialny. Do 5 odcinka ciary wstydu - przegięta, przeteatralizowana, nienaturalnosc gestow, mimiki, chyba, ze to jak ona to odegrala mialo zwiazek z fabula i wlasnie overacting byl zamierzony, w co watpie. Mam nadzieje, ze na drugi sezon poprawi troche warsztat. Poki co styl gry na Belle ze zmierzchu.
Ogromne brawa dla reszty obsady aktorskiej - w szczegolnosci dziewczyny, która grala Izke.
To samo pomyślałam, serial wciągający, ale gra głównej bohaterki totalnie nienaturalna i przez to w niektórych momentach mi się chciało śmiać :). Bez obrazy oczywiście
A w mojej ocenie Maria zagrała bardzo przekonująco. I myślę, że zdecydowanie miała pomysł na tę rolę i fajnie wyszło. Podobała mi się jej kreacja.
Według mnie też zagrała bardzo dobrze. Uważam że ma talent a do tego jest śliczna i naturalna. Czekam z niecierpliwością na drugi sezon.