w incepcji calkiem calkiem natomiast w mrocznym rycerzu tragedia
W incepcji całkiem całkiem to może chociaż 4 lub 3.
W jednym filmie ci się nawet podobała w drugim nie to od razu 1.
Przestań prowokować...
to akurat nie jest prowokacja,w incepcji jej rola byla ciekawa,natomiast mrp to film na ktory czekalem od 4 lat a jej postac i tragedia z nia zwiazana byla kluczowa dla filmu.niestety ale polegla na calej linii.
myslisz że aktorzy sami sobie wmyślają postaci do granych filmów i wypowiadane kwestie i to kim są ?
może do scenarzystów i producentów się przyczep?
z drugiej strony, jej scena śmierci w tym filmie była totalnie zwalona :/
mysle ze w duzej mierze tak jest,nawet jezeli np scenariusz jest slaby to dobry aktor doda cos od siebie albo skonsultuje sie z rezyserem zebym ubarwic swoja postac.
moze nie.
zgadzam sie.
phi,najlepiej wyszedl leo jak zwykle zreszta.
ale tym bardziej nie rozumiem takiego spadku formy w koncu pracowala z tym samym rezyserem i w wazniejszym filmie niz incepcja.
nie chodzi o żaden spadek formy TO NIE JEJ WINA. Nolan sam zepsuł 3 cześć Batmana, postacie są bezbarwne również Talia. To on pisał scenariusz i to on jej powiedział jak ją widzi. Ona tak mu zagrała. Widziałem już 11 filmów z tą aktorką, w każdym gra zupełnie inną osobę. To niezwykłe jak potrafi zrozumieć postać i ją zagrać. Podsumowując nie oceniaj jej na 1, ponieważ zdecydowanie to najlepsza aktorka tej dekady. Talia Nolana nie jest zła miała po prostu za mało czasu filmowego.