Mateusz Kościukiewicz

7,2
12 402 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Mateusz Kościukiewicz

26 letni facet jest w pełni sił witalnych i urody, 40 letnia kobieta - hmmm....to już raczej
równia pochyła - nie pomogą botoksy i operacje - jak zacznie wchodzić w menopauzę - on
będzie jeszcze młody i atrakcyjny - a przy tym zawodzie i tabunie młodych ładnych aktorek...

RogerVerbalKint

Bo przecież związek dwojga ludzi sprowadza sie tylko do ładnej gęby i jędrnej dupy.

Shalimar00

Chciałbym być znowu młody, nieskażony przez życie i wierzyć w ideały...Niestety żyję już dosyć długo na tym świecie i obserwuję otaczających mnie ludzi...Niestety takie związki w realnym świecie mają znikome szanse na przetrwanie - tak po prostu jest.

RogerVerbalKint

Nie jestem taka młoda, dawno przestałam wierzyc w ideały , ale wiem że nie takie rzeczy udają się w życiu :P

Shalimar00

spoko - ja jestem gostkiem po 40 - wielu moich kumpli, czy raczej dawnych kumpli wymienilo rówieśnice na "nowsze modele" pomimo posiadania z nimi naprawdę fajnego potomstwa...Moja "stara" - tak do niej mówię, choć od 15 lat kocham nad zycie, jest ode mnie 2 lata starsza - jak dotychczas jestem wierny jej i mojemu kochanemu synkowi - ale jak mowię - znam życie i niestety rządzi się ono swoimi prawami - często prawami dżungli - no i niestety źle im wróżę

RogerVerbalKint

Facet po 40-ce i takie tematy zakłada :P A co nas obchodzi jego życie prywatne ? Niech se będzie z kim chce, aby grał dobrze. Poza tym nie każdy jest palantem i rzuca żonę dla młodszej dupy i cycków (bo chyba facetom jedynie o to chodzi, gdy wybierają młodsze)...

pixi222

może nie każdy (ja przynajmniej do tej pory nie - chyba że blaszka miażdżycowa przesunie mi się w naczyniu zaopatrującym mózg) ale na prawdę sporo takich znam...a mówię tu o gościach, którzy poślubili kobiety w zbliżonym wieku - patrz 2-3 lata młodsze najczęściej, a nie o kilkanaście lat starsze....

RogerVerbalKint

Tacy, którzy biorą za żony dużo starsze są przecież świadomi tego, że niedługo będą one wyglądały coraz gorzej... Chyba aż tak niemyślący nie są, żeby tego nie brać pod uwagę :3

pixi222

No - tu może jeszcze występować syndrom poszukiwania w kobiecie jednocześnie kochanki i matki - co akurat swiadczy o pewnej niedojrzałości psychicznej lub wczesnym osieroceniu...

RogerVerbalKint

"na prawdę" niech Ci się ta blaszka czasem nie przesuwa, bo uraczysz nas czymś jeszcze mądrzejszym.
Znam pary gdzie on jest z 10 lat mlodszy i trwają tak razem do końca. Wyglad nie jest tak wazny w kazdym zwiazku, ale w tych zwiazkach Twoich znajomych bo pewnie obracasz sie w biednym intelektualnie i materialnie towarzystwie

pixi222

Też się dziwię ciasnocie umysłowej tego pana.Psychoanalityk z Koziej Wólki i wróżbita Maciej - w jednym.

RogerVerbalKint

sam masz starsza żonę i mówisz ze dotychczas byleś wierny a źle wróżysz takim związkom , to współczuje zonie

Justyna_0288

Wiesz co - dwa lata różnicy wieku to naprawdę niewiele - akurat ona jest typem drobnej niedużej blondynki i wygląda o wiele atrakcyjniej od kobiet sporo od niej młodszych, z których zrobiły się strszliwe roztyte kolubryny i paszczury z cellulitem...poza tym zawsze wolałem troszkę dojrzalsze, bo te młodsze wydawaly mi się tak bezdennie głupie że nie miałem o czym z nimi rozmawiać...A sam seks przynajmniej w moim życiu nie zajmuje więcej czasu niż godzinę w ciagu doby.

RogerVerbalKint

Oni raczej nie poświęcą twojej szanownej osobie choć jednej myśli, ty natomiast rozpisujesz im przyszlość. Zabawne.

RogerVerbalKint

Poszedł w ślady Aarona Taylora-Johnsona :D

MF13

dokładnie, tylko to mi przyszło na myśl po przeczytaniu o jego życiu prywatnym ;)

RogerVerbalKint

Serce nie sługa :) Różnice wiekowe w miłości są niczym , rozumiem , uważasz że to nie przetrwa , za sprawą jakieś siksy .
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko ! Masz płytkie o tym pojęcie jak widzę .

OptimusPrimefilmaniak

mmmhmmmm prawie jak Pan Łapicki tylko na odwrót...

RogerVerbalKint

W jakim byłam szoku, gdy dowiedziałam się o tym związku... Taki gościu z 40 latką, która najwyraźniej ma kryzys wieku średniego (sądząc po jej arcymądrych wypowiedziach i rozkazie tytułowania siebie "Gośka")

RogerVerbalKint

Z ładnej miski się nie najesz.
Tyle w temacie.
Znam większe "odchyły", niż posiadanie starszego i mniej atrakcyjnego od siebie współmałżonka.

vanilla_sky85

związek dwojga osób odmiennej (choć to ostatnio niemodne) płci, przynajmniej w początkowej fazie opiera sie w dużej mierze na seksie - dla osobnika płci męskiej, aby był zdolny do podjęcia aktywnosci płciowej - czytaj aby osiągnł wzwód - konieczne są odpowiednie bodźce wzrokowe, których w większości znanych mi przypadków dostarcza atrakcyjne fizycznie kobiece ciało (przynajmniej ja tak mam). Po kilku latach trwania związku zaczynają oczywiście dominować inne aspekty - patrz przyjaźń, pokrewienstwo dusz czy zwykłe przyzwyczajenie...To jednak zwykle wystarcza w tzw starym dobrym małżeństwie posiadającym zwykle gromadkę fajnych dzieciaków...Faceto w tzw. kwiecie wieku, zwłaszcza ok 30-40 rż przestaje często to wystarczać - zaczynają oglądać się za młodszymi kobietami - są zwykle dla nich wówczas atrakcyjni - oczywiście nie chodzi wtedy o ich urodę - choć po 30 rż dostają hopla na punkcie silowni i w ogóle aktywności fizycznej - vel Krzysztof Ibisz i jemu podobni - ale zwykle w tym wieku maja już pozycję spoleczną i kasę - i w ten sposób najczęście rozsypują się związki - przy boku starzejąca sie żona - w tym przypadku sporo starsza - a na horyzoncie atrakcyjna młoda "dziunia" która na dodatek przekonuje że jest zakochana na śmierć i zycie i świata poza nim nie widzi....Znam ten scenariusz z życia kilku moich znajomych, którzy zostawili MŁODSZE !!! od siebie żony w okresie tzw kryzysu wieku średniego. Co tu dopiero mówić o starym pudle jakim JUŻ jest pani Szumowska....Jak będzie wyglądać za jakieś 10 lat ???

RogerVerbalKint

Ciesz sie,ze nie Ty bedziesz musial ogladac tego (jak to kulturalnie stwierdziles) pudla. Jak dla mnie temat z dupy. O gustach podobno sie nie dyskutuje.

RogerVerbalKint

Ciekawe co zrobisz jak twoja zona niebawem zostanie starym pudlem:)

Martalu

wiesz co jak człowiek zbliża się do 50 r.ż. - a pewnie po 50 oboje będziemy starymi pudłami - to seks schodzi raczej na dalszy plan - o ile się go jeszcze w ogóle uprawia...Dla mnie absolutny priorytet stanowi wychowanie syna - jak na razie ma 8 lat i swiata poza nim nie widzę...

Martalu

myliłem się...(mam na myśli własne stwierdzenie iż po pięćdziesiątce seks schodzi na drugi plan) - o ile jeszcze związek małżeński ś. p. pana Andrzeja Łapickiego mógłbym sobie jakoś wytłumaczyć (on - zmiany miażdżycowe w naczyniach mózgowych, chęć posiadania opiekunki/pielęgniarki, wreszcie chęć popieszczenia młodego ciałka przed nieuchronnym zgonem) (ona - sydrom sierocy, tęsknota za ojcem, parcie na szkło - stała się niejako osobą publiczną, wreszcie względy materialne - na spadek długo czekać nie musiała) - tak zawartego wczoraj ślubu pana Marka Kondrata (którego bardzo cenię jako aktora) z młodszą od niego o prawie 40 lat córką swojego PRZYJACIELA (!!!) Grzegorza Turnaua pojąć już nie mogę...

RogerVerbalKint

Jak widać wiek do intelektu ma się nijak ! Można mieć 40 lat i mentalność nastolatka ..nie jest to bynajmniej komplement. Po pierwsze : ich związek to jedynie ich sprawa, po drugie : nie oceniaj a nie będziesz oceniany, po trzecie : zaglądanie pod cudzą kołdrę jest - i tu eufemizm - infantylne i nieeleganckie.

Ewako

Nie zaglądam - po prostu mam dostęp do internetu...Sorrki - na patologię jestem po prostu uczulony, zwłaszcza u "autorytetów moralnych"...
Mierzę ludzi własną miarką - do głowy by mi np. nie przyszło żeby "puknąć", wsadzić rękę pod spódnicę mojej chrześnicy (aktualie 18 - latce), która jest ode mnie "zaledwie" 25 lat młodsza...
P.S. Jerzy Urban, jako "bliski przyjaciel" obydwu rodzin Turnau i Kondrat na przyjęciu weselnym jest przysłowiowym gwoździem do trumny...zabrakło tylko Grossa

RogerVerbalKint

"związek dwojga osób odmiennej (choć to ostatnio niemodne) płci, przynajmniej w początkowej fazie opiera sie w dużej mierze na seksie"

Bzdura totalna

"dla osobnika płci męskiej, aby był zdolny do podjęcia aktywnosci płciowej - czytaj aby osiągnł wzwód - konieczne są odpowiednie bodźce wzrokowe, których w większości znanych mi przypadków dostarcza atrakcyjne fizycznie kobiece ciało "

Zgadza sie, ale nie ma to nic wspolnego z pierwszym cytatem

psyychopata

Jaka bzdura? Prawo doboru naturalnego, prawo biologii - dwa osobniki płci przeciwnej dobierają się ZAWSZE celem prokreacji/rozrodu - bez tego nasz gatunek by wyginął...uczuciowość wyższa, która ma fundamentalne znaczenie dla tzw. człowieczeństwa ma w fazie wstępnej drugorzędne znaczenie - tak po prostu jest - czy sobie tego życzymy czy nie...

RogerVerbalKint

"Jaka bzdura? Prawo doboru naturalnego, prawo biologii - dwa osobniki płci przeciwnej dobierają się ZAWSZE celem prokreacji/rozrodu - bez tego nasz gatunek by wyginął"


Idiotyczne i absurdalne zalozenie oczywiscie bez dowodu, ze ludzie sa jak zwierzeta, nie mają duszy ktora moglaby miec znaczenie w milosci i doborze.
Z takich rozwazan o biologii czlowieka jakie masz zawsze wyniknie tez, ze czlowiek w Oswiecimiu zaczalby zjadac innych zeby przezyc, bo to jest najnizsze prawo biologiczne, a potem są jakieś uczucia czlowiecze.
Tymczasem jak to sie dzieje, ze byli tam ludzie, ktorzy do samego konca potrafili sie modlic mimo umierania głodowego? I nie posuneli sie do zadnych pierwotnych 'dzikich' czynów?

Skoro tam tacy byli, to zalozenie, ze w milosci w poczatkowej fazie nie moze byc przedkladania uczuc, ducha nad biologię jest oczywiscie nielogiczne i idiotyczne

psyychopata

cóż - nic na to nie poradzę że ludzie niestety ALE SĄ zwierzętami obdarzonymi duszą - zwierzęca strona natury zawsze toczy walkę z tą boską/uduchowioną - w relacji samiec/samica zawsze dominuje ta zwierzęca - zadaj sobie pytanie - skąd wzięła się np. pornografia ? - ot hołdowanie zwierzęcemu instynktowi ludzkiej natury - z czysto logicznego punktu widzenia obdarzona rozumem istota nie znajdywałaby żadnej przyjemności w oglądaniu dwójki (co najmniej) spoconych, sapiących osobników kopulujących ze sobą na ekranie TV/komputera/laptopa - a jednak tak się dzieje, podobnie jest z reklamami, które przyciągają wzrok samców ekspozycją atrakcyjnych roznegliżowanych samic

RogerVerbalKint

"w relacji samiec/samica zawsze dominuje ta zwierzęca"

Bzdura. Niepoparte niczym idiotyczne zalozenia. Wystarczy ze znajde Ci jeden kontrprzyklad gdzie tak nie bylo i Twoje debilne teorie legają w gruzach. Sam wiesz jak łatwo moglbym taki przyklad znalezc, dlatego koncze dyskusje z trollem

psyychopata

Bardzo Cię proszę - znajdź

psyychopata

P.S. czy Ty to ten sam psychopata, który jara się Nekromantikiem ? Bo jeśli tak to wszystko jasne...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones