Metallica

7,6
127 ocen muzyki
powrót do forum osoby Metallica

Według was najlepszy z Czwórki?

Moim zdaniem Slayer.
Przeniósł thrash metal w nowe rejony grania. Dynamika i brutalność to jedne z określeń muzyki
tegoż zespołu. Bardzo lubie grę Dave'a, szczególnie na Reign in Blood. Co ciekawe, w
najszybszym momencie Raining Blood walił w bębny z prędkością 280 uderzeń na minutę.

Slayer_6

To kwestia gustu. Każdy zespół ma w sobie coś dobrego co nie mają inne z Big4, ale każdy ma też wady.
1. Metallica zapoczątkowała to wszystko wydając Kill 'Em All. Zmienili przez tyle lat co prawda definitywnie swoje brzmienie i teraz wydają albumy co ok. 6 lat. Gra na gitarze Kirka jest co najwyżej przeciętna, tak samo z Ulrichem. Cliff, potem Jason i teraz Rob to znakomici basiści (tego drugiego miałem okazję usłyszeć na żywo na Impact Feście w tym roku heheh) posiadający własny styl. Wokal i teksty pisane przez Hetfielda to już sprawa gustu, ale technicznie jest dobry, bardzo dobry.
2. Anthrax, to jedyny zespół z Big4, który nadal się nieźle trzyma wiernie oddany Thrashowi po dziś dzień. Wielu ludziom nie przypada do gustu, bo jest niby za słaby i takie rzeczy. Ale mają swój charakterystyczny styl i wprowadzili także sporo do Metalu. Nie ma w nich brutalności czy coś takiego, partie wokalne Joeya to głównie czysty śpiew, ale za to jaki.
3. Megadeth to już o wiele bardziej techniczne podejście do gatunku. Szybcy, ale nie tak brutalni jak Slayer. Mustaine jest niewątpliwie jednym z najlepszych gitarzystów Thrashowych. Jego nosowy głos, to również kwestia gustu. Zespół przez tyle lat oddany Metalowi w końcu w tym roku wydał niestety totalnie komercyjny album, bardziej pod publikę.
4. No i na koniec Slayer. Może i są przez tyle lat brutalni, dynamiczni, ale moim zdaniem to hipokryci. Jak można być chrześcijaninem i śpiewać o takich rzeczach? I w dodatku przez ponad 3 lat ciągle o tym samym? Oni nie rozwijają swojej muzyki i ciągle grają niezmiennie, bo tego oczekują od nich ich fani. Moim zdaniem powinno grać muzykę przede wszystkim dla samego siebie, jaką się chce, nie patrząc na to czy się straci fanów czy zyska. No i to co teraz się dzieje obecnie z zespołem. Jeff nie żyje, a reszta zespołu... nie trzyma się razem tylko po prostu są współpracownikami, już nie ma tej chemii między nimi.

Azash

Trochę szkoda, że Slayer to wyrób slayeropodobny. Niestety nie wiem też, dlaczego oni się tak sprzeczają z Dave'em, 2/4 składu już nie ma.

Aha, też nie wiem, dlaczego, że Dave i Tom są katolikami, a muzyka nie pokrywa się z ich przekonaniami. To, co pokazali na początkowych albumach i nadal pokazują, nie rozumiem tego. Ja jestem katolikiem i nie mógłbym traktować tekstu jako tylko "coś co musi być mocne i szkoujące".

Podobno Tom ożenił się w kościele to prawda?

Slayer_6

Nie mam pojęcia czy w kościele, ale jeśli jest katolikiem to pewnie tak. Ja osobiście jestem agnostykiem i teksty kapel typu Slayer, Venom czy coś podobnego nie przemawiają do mnie. Oni robią to tylko dlatego, że właśnie to "musi być mocne i szokujące". Przede wszystkim wg. mnie teksty Metalowe muszą być mocne, ale z przesłaniem i niekoniecznie potrzeba do tego ciągle przywoływać w swych tekstach Szatana, piekło i te sprawy.

Azash

Z kilkoma zdaniami nie do końca się zgadzam, ale ogółem, dobrze powiedziane.

Slayer_6

1. Metallica
2. Sepultura
3. Sodom
4. Testament
Lecz trudno stworzyć taką czwórkę :)
Dalej by był : Slayer, Anthrax, Kreator czy Exodus z genialną pierwszą płytą :)

Bartekxx

Nie zgadzam się.

Slayer_6

Według mnie są dwie "czwórki". Ta z USA czyli:
-Slayer
-Exodus
-Testament
-Overkill
no i europejska, a mianowicie:
-Kreator
-Sodom
-Destruction
-Tankard.

Sanderus

A dlaczego nie ma Metalliki i Megadeth w twoim zestawieniu z USA, co? Przecież są to zespoły o wielu udanych płytach i świetnych instrumentalistach (Hetfield, Mustaine), zgadzam się może jeszcze z Exodusem, ponieważ niektóre płyty mi się podobają zwłaszcza debiut. Overkilla kompletnie nie kupuję, posłuchałem sobie ich rzekomo najlepszej płytki i nie zachwyciła mnie. Testament oczywiście to świetni techniczni goście, ale nie wpada mi ta muzyka w ucho. Europejskiej ligi kompletnie nie kupuję, ponieważ wszystkie te zespoły chciałby, albo chcą dorównać Slayerowi zwłaszcza w szybkości, co daje (według mnie) opłakane skutki. Slayera można poznać po tym, że każda płyta brzmi inaczej i nigdy nie wydał kompletnego gniota płytowego - z tym się zgadzam jeżeli chodzi o umieszczenie.

Według mnie lista powinna wyglądać tak: Slayer, Metallica, Megadeth, Sepultura

Slayer_6

A to ja nie mogę mieć własnego rankingu tylko muszę pisać taki jak ktoś chce?? Nie przyszło ci do głowy że ja może bardziej cenię Exodus, Testament i Overkill niż Metallikę, Megadeth i Anthrax? Nie może tak być że to oni dla mnie grają rasowy thrash a nie Metallica i Megadeth? Człowieku nie ustalaj mi proszę kogo mam wpisywać, a kogo nie w moje zestawienia. Twoja lista mnie interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg i chciałbym żeby to działało tak samo w drugą stronę. Do widzenia.

Sanderus

Najgłupszą rzeczą jest narzucanie komukolwiek jakiegoś zdania. Wyraziłem swoją opinię, nie narzucam ci jej. Pozdrawiam.

Slayer_6

Ja również. A w europejskiej czwórce postanowiłem wymienić Tankard na Kata.

Sanderus

Europejski thrash metal ssie. Tankard jeszcze da się słuchać, reszta to granie na jedno kopyto z wymiotującymi ludźmi przy mikrofonach.

Ziomaletto

Znasz się na sporcie, albo budowlance, albo nie wiem... wypasie owiec?

Sanderus

Sorry, ale taka prawda. Sodom, Kreator i Destruction to jedno i to samo gów.no. W nich chodzi głównie o napier.dalanie czym szybciej, co by Slejera przebić. Amerykański Thrash zdecydowanie lepszy - Exo, Overkill, Anthrax, Death Angel, Anthrax...

Ziomaletto

Czy mogę prosić o odpowiedź na pytanie, które zadałem? I o używanie pięknego polskiego "przepraszam", zamiast tego idiotycznego "sorry"?

Sanderus

Nie mam zamiaru odpowiadać na idiotyczne pytania. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Ziomaletto

I o to chodziło. Dziękuję, Do widzenia.

Slayer_6

Moje Big Four:
1. Metallica
2. Megadeth
3. Slayer
4. Exodus

Slayer_6

Jak lubisz szybkie tempa to posprawdzaj se ludzi typu George Kolias czy John Longstreth, oczywiście oni są z innego pokolenia kiedy muzyka w kontekście szybkości było już przesunięta prawie do granic fizycznych możliwości człowieka i nie można ich zestawiać z Lombardo to jednak jak lubisz szybkie granie to oni to spoko ogarniają.

RutaL

Dla mnie napierdalanka (może dobra, może techniczna) typu Marduk czy Nile nie jest czymś pięknym i fajnym. Sporo lat już słucham metalu, a nigdy nie mogę się przekonać do tego typu zespołów. 98 % kapel w death metalu brzmi tak samo, a słucham czasami wczesnych death metalów bo jeszcze jako tako pasują mi.

Slayer_6

Ja nie o muzyce jako tako ogólnie tylko o samych garowych i ich grze w sensie prędkościowym. Death metalowe zespoły z topu i nawet te w miarę ok, różnią się od siebie kompletnie w tym brzmieniowo a nie wspominając nawet o stylu przez nie prezentowanym mieszczącym się jednak wciąż w ramach gatunku (Nile, Cannibal Corpse, Immolation, Hate Eternal). Jeśli któreś z tych przykładowych kapel dla kogoś brzmią podobnie lub są zbliżone to nie chce się tu wymądrzać czy coś ale wtedy ten ktoś nie słyszał/słuchał death metalu w ogóle. W każdym gatunku masz jakąś pierwszą ligę, która ów gatunek definiuje i resztę zespołów, słabych, byle jakich, w miarę ok itd. Tak samo w trashu. Zespołów jest prawdopodobnie tyle, że śmiało można rzec, że 90% z nich niczym się nie wyróżnia i brzmią tak samo. Do tego dochodzi pojęcie "brzmią tak samo". Każdy widzi to pewnie inaczej i jest dosyć śliskie stwierdzenie. Bo brzmienie jako brzmienie w sensie produkcyjnym czy brzmienie jako właśnie styl prezentowany w granicach danego gatunku itd. Old schoolowy death metal czerpie w prostej linii z trashu (dużo klepy itd.), i nie jest taki intensywny jak obecnie to też wjeżdża łatwiej, może dlatego Ci pasują bardziej. Pzdr.

Slayer_6

Z Wielkiej Czwórki tylko Megadeth się trzyma - Metallica po 1988 gra thrash (choć tu nawet można byłoby powiedzieć, że "trash") tylko na koncertach, Anthrax kompletnie sobie odpuścił i poszedł w heavy (ostatni album), Slayer od 27 lat odwala popelinę (a i klasyczne płyty są co najwyżej bardzo dobre, jeśli spojrzy się na mniej popularne kapele). Aktualnie ze starych kapel Death Angel, Testament, Overkill, Suicidal Tendencies, Kreator czy Tankard są na wiele wyższym poziomie niż Big Four i zamiatają nie tylko swoimi kolegami, ale i setką młodych kapel (oprócz Suicidal Angels i może Lich Kingiem), w których liczy się jedynie pusty, bezemocjonalny napie.rdol.
Dlatego jeśli miałbym stworzyć swoją uniwersalną Wielką Czwórkę, wyglądałaby tak:
1. Death Angel
2. Testament
3. Overkill
4. Kreator
Uzupełnienie: Tankard i Suicidal Tendencies

O Sodom i Destruction nie wspominam, bo to dla mnie takie typowe, niemieckie, toporne i kwadratowe granie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones